Narzekamy że w 16- drużynowej PlusLidze jest za dużo spotkań zakończonych łatwym zwycięstwem 3:0 którejś z drużyn. Tymczasem spotkanie Projektu z Treflem zakończone, o ironio także wygraną Warszawian 3:0 było fantastycznym siatkarskim widowskiem.

Na początek należy pochwalić mimo porażki Gdańszczan ; gdzie mimo ograniczonych możliwości kadrowych trener Juricić wykonuje fantastyczną pracę wraz ze swoim zespołem. Udało się stworzyć wszechstronny zespół, który jak równy z równym walczył z niepokonanym w tym sezonie Projektem. Na szczególne pochwały zasłużył rewelacyjny w ataku Kewin Sasak, który zdobył 18 punktów. Gdański zespół starał się nieustannie wywierać presję na Warszawian, maksymalnie ryzykować na zagrywce i w ataku ; w polu zagrywki brylowali również Orczyk i Martinez Franchi.
Pierwsze dwa sety to mordercza walka punkt za punkt, zakończona wygranymi Warszawy różnicą zaledwie dwóch punktów. W drugim secie Trefl stracił kilkupunktowe prowadzenie. Był to decydujący czynnik, który przesądził o wygranej Projektu. Drużyna z Warszawy raz jeszcze dowiodła wielkiej siły mentalnej.
Jako, że spotkanie w tym sezonie pod względem jakości gry jest konkurencyjne nawet dla wspaniałego superpucharu między Jastrzębiem, a Zaksą powiedzmy kilka słów o czynnikach, które przesądziły o wygranej drużyny trenera Grabana.
- Siła mentalna- szkoleniowiec Warszawian objął drużynę rozbitą psychicznie i zmienił w zespół, który pod tym względem jest nie do pokonania. Warszawianie wierzą w wygraną nawet w sytuacjach beznadziejnych.
- Zbilansowanie ataku- ciężar gry w drużynie Projektu po równo rozkłada się między atakujących i przyjmujących- wspaniale wkomponowany w zespół Bartłomiej Bołądź gra mądrą siatkówkę (nie musi wybierać opcji zero- jedynkowych) wie że zawsze może liczyć na parę przyjmujących Szalpuk- Tille, wspieranych przez dublera Igora Grobelnego, a rozgrywający Janek Firlej może też zaufać przy dobrym przyjęciu środkowym- wspaniale grał Andrzej Wrona.
- Odpowiedzialny i finezyjny rozgrywający- Jan Firlej na rozegraniu to z pewnością „as w talii” trenera Grabana, który umiejętnie balansuje ryzyko i bezpieczeństwo na rozegraniu.
- Rewelacyjny atak- to nieprawdopodobne, ale Warszawianie do połowy trzeciego seta nie popełnili błędu w ataku. Projekt grał cierpliwie i rewelacyjnie na kontrze ; mimo, że Trefl podbijał nieco więcej piłek, Warszawianie efektywniej zamieniali udane akcje w defensywie na skuteczne kontry. W całym meczu Projekt popełnił tylko 9 błędów własnych przy 26 Trefla.
Oba zespoły stworzyły fantastyczne widowisko i pokazały że ciężko wskazać w tym sezonie ich „szklany sufit”. Drużyna Projektu jeszcze raz wykazała się fantastyczną dojrzałością taktyczną.
More Stories
LUK Lublin Mistrzem Polski! Wypowiedzi po finale PlusLigi
BOGDANKA LUK LUBLIN MISTRZEM POLSKI!!!
Bogdanka Luk Lublin zdeklasowała Wartę Zawiercie!