Mecze towarzyskie już za nam,i teraz czas na grę o punkty. Na naszej drodze do Euro 2024 stoi teraz kadra Mołdawii i czy mamy czego się obawiać?

Mołdawska piłka to przede wszystkim Sherif Tiraspol. Kiedyś jeden z komentatorów powiedział o zespole Crvena Zvezda Belgrad ; Crvena Zvezda to 14- krotny Mistrz Jugosławii i 13- krotny zdobywca tego kraju. Oby te słowa nigdy nie sprawdziły się wobec Sherifa. Tiraspol to bowiem stolica Nadniestrza ; separatystycznego regionu na północy Mołdawii ; w całości kontrolowanego przez Rosję i lokalnych separatystów. Z jednej strony był to triumf Kopciuszka gdy Sherif zagrał w Lidze Mistrzów ; a z drugiej strony z Sherifa taki Kopciuszek, jak z Dziadka Mroza Świety Mikołaj. Firma Sherif to lokalne imperium ; oligarchiczny koncern dominujący Nadniestrze. Gra drużyny z Tiraspola w Lidze Mołdawskiej to jeden z nielicznych przykładów współpracy separatystycznej prowincji i reszty kraju. I kto wie, czy niestety również nie jest to jakaś forma budowy pro rosyjskich wpływów w Mołdawii. Na razie reprezentacja Mołdawii zdecydowała się nie rozgrywać swoich meczów w Tiraspolu. Problem w tym, że tamtejszy stadion jako jedyny w pełni spełnia wymagania UEFFA. Nasi zawodnicy muszą być więc przygotowani na mocno nierówną murawę.
A jaką piłkarską siłę reprezentuje kadra Mołdawii. Trenerem jest Sergej Cleszczenko ; piłarska legenda Mołdawii, człowiek, który gdy po raz pierwszy mierzyliśmy się z tą drużyną w eliminacjach Mundialu Francja 1998 razem z Alexandrem Curtianu stanowił o sile tamtej drużyny. Mołdawia zresztą to drużyna piłarska mocno odwołująca się do hasła „kiedyś było lepiej”; tuż po rozpadzie ZSRR potrafiła pokonać Walie, a w 2007 roku ograła Węgry 3:0.
Cleszczenko ustawia swoją drużynę systemem 4-5-1. To jak widać ustawienie ultradefensywne oparte na zagęszczeniu środka pola. Mołdawia to zespół odrobinę za silny na Dywizję D Ligi Narodów. Silniejszy niż Liechtenstein czy San Marino, reprezentujący poziom zbliżony do Łotwy czy Wysp Owczych. I właśnie z Łotwą przegrał walkę o awans do Dywizji C w poprzedniej edycj, pomimo zdobycia 13 punktów w 6 meczach. Ale pamiętajmy nawet Łotwa zagrała na Euro 2004. Niespodzianki wpisane są w istotę europejskiego futbolu.
Największą gwiazdą kadry Mołdawii jest napastnik Nicolaescu, który potrafił strzelić 17 goli w 24 meczach dla Beitaru Jerozolima. Gwiazdą jak na warunki Mołdawii, ale także Oleg Reabciuk z Olympiakosu Pireus to bardzo przyzwoity piłkarz. Doświadczenie we Włoszech zbierał Artur Lonita. Większe doświadczenie międzynarodowe mają również Igor Armas, Vadim Rata i Vitalie Damasoan.
Ale mimo obecności niezłych piłkarzy w kadrze Mołdawii, mimo remisu z Czechami, to Polska jest zdecydowanym faworutem. Jak mawiał Jerzy Engel ; „po sławę, po honor, po zwycięstwo”.
Łukasz Kołtuniak
More Stories
Ciprian Deac, czyli kilka słów o człowieku-instytucji.
Chelsea wygrywa Klubowe Mistrzostwa Świata 2025!
Legia z pierwszym trofeum w nowym sezonie. Debiutanckie zwycięstwo Edwarda Iordanescu na polskich boiskach.