2025-09-04

Show Sajfutdinowa i Kvecha w Toruniu

Wczoraj w słoneczne, już wakacyjne popołudnie w grodzie Kopernika odbył się mecz lokalnej drużyny, przeciwko „Moto-myszom”. Całe spotkanie zapowiadało się dość ciekawie. Kandydaci do mistrzostwa walczyli z kandydatami do fazy play-off.
W rzeczywistości spotkanie okazało się raczej jednostronnym pojedynkiem. Górą byli gospodarze, którzy wyśmienicie radzili sobie na ich domowym torze.

Przebieg zawodów

Już w pierwszym biegu podopieczni Piotra Barona, wygrali podwójnie z Zielonogórzanami. Patryk Dudek zdobył 3 punkty, choć w pewnym momencie nie było to takie oczywiste. Polski żużlowiec podczas biegu cały czas nerwowo spoglądał na silnik swojego motocykla. Na szczęście dla kibiców Apatora, nie zanotował on defektu. Drugi przejechał Jan Kvech, co było małą zapowiedzią jego niesamowitego show, które robił tego dnia. Para Hampel- Pawlicki nie zdołała przeciwstawić się atakom Czecha.

W drugim biegu po upadku i wykluczeniu Mikołaja Duchińskiego, podwójne zwycięstwo zanotowali juniorzy Falubazu. Mogło nam to obwieścić niesamowitą formę Ratajczaka i Hurysza tego dnia.

W późniejszych biegach albo podwójnie wygrywali gospodarze lub drużyny dzieliły się punktami i przyjeżdżały na remis. Po 7 biegu wynik spotkania wynosił 25:17 z 8 punktową przewagą „aniołów”.

W kolejnych biegach Apator powiększał swoją przewagę i zdobywał kolejne punkty. Bardzo pracowity musiał być Piotr Protasiewicz- menadżer zespołu z Zielonej Góry. Praktycznie w każdym biegu była przeprowadzana jakaś zmiana. Działo się tak dlatego, że seniorom Falubazu szło w tych zawodach fatalnie, o czym świadczą bardzo niskie wyniki poszczególnych zawodników. Co więcej, seniorów zastępowali juniorzy- Damian Ratajczak oraz Oskar Hurysz. Byli oni najbardziej „eksploatowanymi” żużlowcami w tym spotkaniu, ponieważ obaj objechali po 6 biegów, co jest dość wysoką liczbą startów jak na zawodników do 21 roku życia.

Ciekawą sytuację mieliśmy w biegu 15. Wynik meczu, jak i sprawa punktu bonusowego były już dawno rozstrzygnięte, przez to drużyny wystawiły do 15 biegu juniorów. Tak, więc w 15 biegu mieliśmy powtórkę biegu 2, gdzie ścigali się najmłodsi zawodnicy.

Podsumowanie

Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 53 do 37. W dwumeczu 97:83, więc punkt bonusowy do tabeli zgarnęła drużyna z kujawsko- pomorskiego.
Najlepiej podczas zawodów spisywali się Jan Kvech oraz Emil Sajfutdinow, który robili show dla kibiców na stadionie, jak i przed telewizorami. Obaj ścigali się i przy każdym swoim wyjeździe pokazywali, na co ich stać.
Falubazie wszyscy seniorzy zawiedli. Juniorzy, którzy zasługują na najwyższe laury, zdobyli prawie połowę punktów swojej drużyny (18 z 37 punktów drużyny).
Był to bardzo ciężki mecz dla ekipy z województwa lubuskiego oraz pokaz siły „aniołów”.