Rugbowy Puchar Świata; czwórka faworytów i wiele niewiadomych

Już 8 Września startuje we Francji Puchar Świata w rugby. Startuje z „wysokiego C” bo od meczu gospodarzy z Nową Zelandią. Zapraszamy do lektury zapowiedzi tegorocznej imprezy.

Do faworytów imprezy we Francji zgodnie zaliczane są Francja, Nowa Zelandia, RPA i lider światowego rankingu Irlandia. Jako największe rozczarowania wymienia się Anglię i Walię. Wszelkie przewidywania odnośnie czołówki oparte były głównie na cyklach meczów towarzyskich i Pucharze Sześciu Narodów. Czy jednak boisko nie zweryfikuje tych oczekiwań. Na początek popatrzymy na układ grup i krótką analizę drużyn.

W turnieju weźmie udział 20 drużyn podzielonych na 4 grupy. W kazdej grupie zagra 5 zespołów, z których dwie awansują do ćwierćfinału.

Grupa A : Francja, Nowa Zelandia, Włochy, Urugwaj, Namibia

Francja

Gospodarz i jeden z 4 faworytów turnieju. Zespół o ogromnej sile fizycznej. Sytuacją komplikuje jednak zerwanie więzadła przez absolutnie jednego z kluczowych graczy Romaina Ntamacka. Francja powoli budowała formę na kluczową imprezę, w ostatnim spotkaniu letniej serii meczów towarzyskich rozgromiła silną Australię. Pojawia się też pytanie ; czy atut własnego boiska pomoże Trójkolorowym czy będzie ich paraliżował?

Nowa Zelandia

Czy Beuden Barrett i jego koledzy odzyskają tytuł? Nowa Zelandia przed każdym turniejem wymianiana jest jako faworyt . Jednak choć „All Blacks” wciąż są faworytem kibiców na całym świecie, w kraju ich występ budzi sceptycyzym. Po porażkach w ubiegłorocznym cyklu meczów towarzyskich zapanowała wręcz narodowa depresja. Zapytani przez jeden z nowozelandzkich rugbowych portali eksperci widzą częstow swoją drużynę…maksimum w ćwierćfinale. Teraz jednak zacznie się nowe rozdanie

Włochy

Włochy nie chcą już być najsłabszym uczestnikiem Six Nations ; nie chcą wypaść z tych rozgrywek na rzecz Gruzji. Inwestują w swoje rugby ; chcą przezwyciężyć lata impasu. Awans ; pierwszy w historii do fazy pucharowej World Cup mógłby być takim przełomowym sukcesem. Jednak jak tu myśleć o takim osiągnięciu skoro awansują dwie drużyny, a w grupie są Nowa Zelandia i Francja? Włosi stawiają sprawę jasno ; chcą pokonać w pierwszych meczach Namibie i Urugwaj i na koniec zagrać o pełną pule z faworytami.

W ostatnim Six Nations Italia grała momentami porywające rugby. Jednocześnie dużo w tym jeszcze było naiwności i braku dyscypliny taktycznej. Ale to chyba etap przejściowy na drodze do budowy silnego rugby. Ostatnie mecze Summer Season wypadły dla Włoch znakomicie i dają nadzieję na dobry występ we Francji. W dwóch ostatnich meczach ; najpierw rozgromienie Rumunii, uczestnika Pucharu Świata, a potem porywające zwycięstwo 42:21 nad Japonią, zawodnicy z Półwyspu Apenińskiego zagrali porywająco ale również dojrzale.

Ta drużyna ma dwie wielkie gwiazdy ; asa Tuluzuy Angeo Capuzzo i kolejnego gracza z top Paulo Garbisiego. Czy te wszystkie elementy pozwolą osiągnąć we Francji coś więcej niż trzecie miejsce w grupie?

Urugwaj

Na Pucharze Świata 2019 Urusi sprawili sensację pokonując Fiji ; co dało im trzecie miejsce w grupie i gwarantowany akces do kolejnej imprezy. Według wszelkich analiz zespół z Ameryki Południowej stać we Francji tylko na pokonanie Namibii. To jednak kraj zakochany w rugby, który ciągle rozwija tą dyscypline. Czy Urugwaj ma graczy światowego formatu? Zawodnik formacji młyna Santiago Arata w 2020 roku występował w Castres co daje mu pewne międzynarodowe obycie.

Namibia

Każda wygrana drugiej drużyny z Afryki w tym turnieju będzie sensacją. Nadzieję fanom z Namibii daje pokonanie Chile, innego uczestnika imprezy 28:26 w ostatnim meczu Summer Series. Afrykanie zaimponowali tam znakomita defensywą, dzięki, której wytrzymali „ułańskie szarże” Chilijczyków. Nas cieszy, że w Pucharze Świata zagra drużyna posiadająca graczy z ekstraligową przeszłością, możemy tylko żałować że nie wystąpi obecny as Orkana Sochaczew Pieeter Stenkamp.

Grupa A nasz typ

Choć wydaje się że nie ma innej opcji niż awans Francji i Nowej Zelandii ,to nie można wykluczyć sensacji sprawionej przez znajdujące się na fali wznoszącej Włochy


Grupa B : RPA, Irlandia, Szkocja, Tonga Rumunia

RPA

Obrońcy tytuły przystępują do turnieju osłabieni brakiem Hande Pollarda oraz Looda De Jagera, kluczowych graczy poprzednich turniejów. ; Springboks to ciągle ścisła światowa czołówka i jeden z głównych faworytów Pucharu Świata. Zwłaszcza towarzyskie zwycięstwa nad Nową Zelandią buduja pewność siebie.

Irlandia

„It’s my life it’s now or never”- czy ta piosenka Bon Jovi powinna być hymnem drużyny z Zielonej Wyspy na najbliższy turniej? To także ostatni turniej legendy irlandzkiego rugby, urodzonego w 1985 roku Johna Sextona. Po fenomenalnym występie w Pucharze Sześciu Narodów nadzieje Wyspiarzy ogromnie wzrosły ; jeszcze nigdy nie byli w Pucharze Świata wyżej niż w ćwierćfinale. Mają jednak fenomenalną generacją : Hugo Keenan, Jack Crawley, Conon Murray i inni łączą widowiskowość ze świetną taktyką. Irlandia gra rugby elastyczne, nie trzyma się dogmatycznie jednej koncepcji. Czy Puchar Świata wróci na półkole północną i powędruje na Zieloną Wyspę?.

Tonga

Wiemy już że w Pucharze Świata nie zagra z powodu kontuzji Israel Folau, gwiazda kadry Tonga, który zmienił drużynę narodową po swoim kontrowersyjnym wpisie na temat homoseksalistów w 2019 roku. Nie zagra również George Moala, który z kolej wcześniej reprezentował Nową Zelandię. Ciągle jednak kadra Tonga ma zawodników takich jak Charles Piutau; z przeszłością w zespołach Wallabies i All Blacks ; obecnie korzystające na liberalizacji rugbowych przepisów i reprezentujących Tongo.

Teoretycznie Tongijczycy powinni być skazani na porażkę w grupie śmierci. Jednak zdaniem mediów z Oceanii ich skład jest silniejszy niż kiedykolwiek w historii ; i ten zespół tradycyjnie bazujący na sile, dynamice i szybkości może namieszać w całym turnieju.

Szkocja

Szkoci jadą na turniej podbudowani pokonaniem Gruzji 36:6 w ostatnim spotkaniu Summer Series. Stuart Hogg, Finn Russell, Jamies Ritchie, Duhan Van der Merwe tworzą ogromną siłę ofensywną zespołu z Wysp. Gdy Russell jest w formie potrafi rozmontować każdą defensywę. Na chwile obecną wydaję się, że to zespół odrobinę słabszy niż Springboks i Irlandia ; ale we Francji nie można wykluczyć żadnego scenariusza.

Rumunia

Rumunii jadą na turniej jako outsider grupy, podłamani wysoką porażką z Włochami. Do tego dochodzą kontuzje i problemy organizacyjne wewnątrz federacji. To jednak państwo ze wspaniałą rugbową tradycją i własnym stylem gry, które na pewno nie odda Pucharu Świata bez walki.

Nasz typ dla Grupy B ; jednak RPA i Irlandia wyjdą z grupy ale po pięknej walce ze Szkocją i Tonga. Rumunia nie ma szans na awans ale będzie miała w turnieju dobre momenty.

Grupa C Walia, Australia, Fiji, Gruzja. Portugalia

Walia

Po odejściu „złotej generacji” walijskie rugby wpadło w kryzys. Ciągle mówimy o pólfinaliście poprzedniego Pucaru Świata, o zespole, który był wtedy o krok od pokonanie RPA, mówimy też o zespole, który dwa lata temu zwyciężył w Pucharze Sześciu Narodów. Ale to też zespół, który w trzech z ostatnich czterech Six Nations zajął piąte miejsce, przegrał u siebie z Gruzją. Weterani jak Dan Biggar czy Liam Willims nie dają już odpowiedniej jakości, a zmiana pokoleniowa dokonuje się ale nieco zbyt wolno by osiągac sukcesy „tu i teraz”. Nie można jednak wykluczyć awansu Walii z tej grupy, nie można też jednak wykluczyć czwartego miejsca w fazie grupowej.

Australia

Podopieczni byłego szkoleniowca Anglii Eddiego Jonesa mają wszelkie przesłanki by namieszać we Francji ; dopadła ich jednak plaga kontuzji czołowych graczy takich jak James Slipper czy Samu Kerevi i są wielką niewiadomą turnieju. Na inaugurację zagrają z Gruzją i jak mówi Jones na razie liczy się tylko ten mecz.

Gruzja

Gruzini coraz śmielej rozpychają się w rugbowej czołówce. Wykonali wielką pracę nad rozwojem rugby, próbują dostać się do Six Nations. W żadnym ze spotkań przeciwko Australii, Walii i Fiji nie stoją na przegranej pozycji, awans do ćwierćfinału, na których ich z pewnością stać byłby wielkim krokiem do przodu i uwieńczeniem wielu lat pracy. Niepokoić może druga połowa ostatniego meczu Summer Season ze Szkocją ; do przerwy Gruzini prowadzili 6:0 dzięki znakomitej obronie, gdy jednak w drugiej połowie Szkoci znaleźli sposób na rozmontowanie tej defensywy, Gruzini stracili aż 36 punktów, nie mając żadnej odpowiedzi i nie zdobywając punktu w ataku. Siłą tego zespołu jest zespołowość, wielka determinacja, ale też coraz wyższa indywidualna jakość poszczególnych zawodników.

Fiji

Wspaniałe i pierwsze w historii zwycięstwo nad Anglią na Twinckeham w ostatniem meczu Summer Series pokazało siłę tamtejszego rugby. Celem t jest ćwierćfinał i to cel jak najbardziej realny. Imponuje dynamiczna, szybka, taka siódemkowa gra tej drużyny. Trener Simion Raiwalui podkreśla, że jego kadra jest silniejsza niż kiedykolwiek w historii i z wielkimi nadziejami jedzie do Francji.

Portugalia

Portugalia naprawdę może być przykładem dla Polski ; to kraj bez wielkich rugbowych tradycji, który zmienił szkolenie młodzieży, sprofesjonalizował Ligę i dziś zbiera tego efekty. Choć na tych Mistrzostwach w tak silnej grupie drużyna z Półwyspu Iberyjskiego zapewne zapłaci frycowe nikt z tego powodu rozpaczać nie będzie ; widać ciągły postęp portugalskiego rugby, wizję i konsekwentą pracę

Nasz typ dla Grupy C- niezwykle wyrównana grupa i naszym zdaniem wyjdą z niej Australia i Fiji, ale równie dobrze mogą to być Walia i Gruzja ; oj będzie się działo!


Grupa D

Anglia

Szereg problemów trapi finalistów poprzedniej edycji ; gra w ostanim Pucharze Sześciu Narodów i meczach towarzyskich była kompletnie nieprzekonująca ; odejście trenera Eddiego Jonesa i przyjście Steva Borthwicka nie rozwiązało problemu. Liderem drużyny jest Owen Farrell ; ale w końcu też sędziowie nie są tak bardzo pobłażliwi dla jego brutalnej gry. Ciekawym zawodnikiem jest na pewno Marcus Smith ; w meczu z Fiji niemal w pojedynkę próbował uratować swój zespół przed porażką. Mimo że Puchar Świata rządzi się swoimi prawami ; tylko 1% kibiców zapytanych przez Rugby Pass wierzy, że główna nagroda powędruje do Wyspiarzy.

Argentyna

Konsekwetnie rosnący w siłę Les Pumas mierzą w pierwsze miejsce w grupie ; martwi tylko absencja jednego z liderów Nahuela Chapparo. Kadra jest jednak złożona niema całkowicie z silnych zawodników czołowych europejskich klubów ; i wydaje się gotowa by namieszać we Francji.

Samoa

Podobnie jak Fiji i Tonga ; także Samoa gra niezwykle szybkie, dynamiczne rugby, typowe dla graczy z Wysp Oceanii. I podobnie jak w przypadku Fiji i Tonga ; liberalizacja przepisów i dopuszczenie graczy z przeszłością w „Al Blacks” nakazuje grupowym faworytom zachować szczególną pokorę przez meczem z ambitnym Samoa.

Japonia

Cztery lata temu Japończy zadziwili świat ; zorganizowali wspaniały Puchar Świata i osiągnęli ćwierćfinał. Restrykcje covidowe i brak kontaktu ze światem wpłynęły negatywnie na japońskie rugby, co widać było na przykład w siódemkach. Może martwić porażka 21:42 z Włochami w ostatnim meczu Summer Series. Trener Jamie Joseph stara się zachować dobry nastrój i jak mówi jego zespół jest silniejszy niż cztery lata temu. Gwiazdą drużyny ma być czołowa postać Highlanders i Super Rugby Kazuki Himeno

Chile

Chile to kolejny kraj, który wykonał wielki postęp w rugby, choć awans i pokonanie USA zostały uznane za sensację. Na turniej zawodnicy z Ameryki Łacińskiej jadą w roli outseiderów, zwłaszcza po porażce z Namibią 26:28 w grze kontrolnej. Na pewno jednak debiut na turnieju będzie dla nich wielkim przeżyciem i zrobią wszystko by nie poddać się bez walki.

Typ dla grupy D : Awans Anglia i Argentyna w kolejności ; 1. Argentyna 2. Anglia – Samoa i Japonia dadzą z siebie wszystko ale koniec końców rozstrzygną między sobą walkę o 3 miejsce

Jaki będzie francuski turniej?

A więc czeka nas wspaniały turniej z ogromną ilościę niewiadomych. Wiele wskazuje na to, że Puchar Świata wróci na Półkukę Północną i powędruje do Francji lub Irlandii. Jednak „All Blacks i Springboks” nie można lekceważyć a przecież jest przynajmniej 9 drużyn (Anglia, Australia, Walia,Szkocja. Argentyna, Fiji, Tonga, Gruzja, Włochy), które mogą zostać wielkim objawieniem. Będzie się działo!

Łukasz Kołtuniak