
Dnia 4 czerwca reprezentacja Polski w Socca rozpoczęła zmagania w Mistrzostwach Europy, które jak się okazało zakończyli w pięknym stylu zdobywając złoty medal na tym turnieju. W niemal wszystkich meczach nie pozostawiali złudzeń, że są drużyną lepszą od przeciwnika i ostatecznie osiągnęli swój cel.
Faza grupowa – początek pięknej przygody
Polacy rozpoczęli swoje zmagania od zwycięstwa 4:0 z Serbami. Tym samym pewnie rozpoczęli swoją drogę do wielkiego finału. Drugi mecz sprawił im nieco więcej problemów, nie oznacza to jednak, że stracili punkty. Po zaciętej walce pokonali Włochów 2:1 i tym samym stanęli przed szansą, by zaliczyć idealny początek zaliczając komplet zwycięstw w grupie. Do tego jednak nie doszło, bowiem w ostatnim meczu zremisowali 2:2 z reprezentacją Ukrainy. Tym samym zakończyli rozgrywki grupowe na 2 miejscu ze względu na gorszy bilans bramkowy od swoich wschodnich sąsiadów. Ukraińcy wygrali bowiem aż 7:2 z Serbami i do tego dołożyli kolejne pewne zwycięstwo 6:1 z Włochami.
Faza pucharowa – pogoni za marzeniami ciąg dalszy.
Taki wygląd sytuacji sprawił, że Polacy w ⅛ finału zmierzyli się z Litwinami. To starcie było niezwykle wyrównane. Sądzić o tym może, chociażby wynik końcowy. Biało-czerwoni wyeliminowali swoich rywali dopiero po konkursie rzutów karnych. Tym samym podopieczni Klaudiusza Hirscha awansowali do ćwierćfinału, wyrównując swój najlepszy wynik w historii udziałów w Mistrzostwach Europy w Socca. W kolejnym etapie trafiliśmy na gospodarzy turnieju, reprezentację Mołdawii, która jednak okazała się nieco łatwiejszym rywalem niż Litwini. Polska reprezentacja względnie pewnie wyeliminowała gospodarzy, pokonując ich 5:3. To sprawiło, że „Biało-Czerwoni” przybliżyli się do strefy medalowej, aczkolwiek medal nie był wtedy jeszcze pewny.
W półfinale reprezentacja Polski w Socca trafiła na reprezentację Chorwacji. Ten mecz był jednym z najciekawszych na całym turnieju. Do końca meczu nie było wiadomo czy Polacy utrzymają przewagę jednej bramki do ostatniego gwizdka sędziego. Ostatecznie udało im się to, tym samym awansowali do wielkiego finału, gdzie mieli zmierzyć się albo z reprezentacją Hiszpanii, albo reprezentacją Francji. Ostatecznie okazało się, że rywalami Polaków będą ci drudzy. Mecz nie rozpoczął się najlepiej, gdyż już w pierwszych minutach Polacy stracili bramkę. Nie trzeba było jednak długo czekać, by podopieczni trenera Hirscha doprowadzili do wyrównania. Od tamtego momentu nie było już chwili w tym meczu, w której to „Biało-Czerwoni” musieliby gonić wynik. Ostatecznie po niezwykle zaciętej i bramkostrzelnej drugiej połowie Polacy wygrali 4:2, tym samym zdobywając złoty medal.
Jak ten sukces prezentuje się na tle pozostałych wyników Polaków na obydwu czempionatach?
Reprezentacja Polski w Socca jeszcze nigdy wcześniej nie grała w finale Mistrzostw Europy, jednak udało im się dwukrotnie zajść do finału Mistrzostw Świata. Jednakże nigdy nie sięgnęli oni po złoty medal. Odnośnie do turnieju w Mołdawii, warto jeszcze dodać, że Chorwaci, których Polacy pokonali w półfinale. ostatecznie sięgnęli po brązowy medal.
More Stories
„Niesprzedawalny” zawodnik był na radarze Legii.
FCSB bliski transferowego hitu?
Hit w Rumunii pod znakiem kontrowersji.