2025-09-06

Polskie kluby poznały rywali w eliminacjach!

Polskie kluby poznały swoich przeciwników w pierwszej oraz drugiej rundzie eliminacji europejskich pucharów. Los był dość łaskawy dla naszych reprezentantów, którzy w większości starć będą wyraźnymi faworytami. Lech Poznań stoi przed szansą zapewnienia gry w fazie ligowej jeszcze w lipcu.

Lech Poznań blisko pewnej fazy ligowej

Mistrzowi Polski przysługuje start dopiero od drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów, co oznacza, że potrzebuje wygrać jedynie jeden dwumecz na trzy próby, by zakwalifikować się do fazy ligowej Ligi Konferencji. Lech Poznań ma stosunkowo łatwą drogę do tego, by przypieczętować to jeszcze w lipcu. Rywalem zespołu Nielsa Frederiksena będzie albańska Egnatia lub islandzkie Breidablik. Faworytem do awansu w pierwszej rundzie wydają się Skandynawowie, z uwagi na ich występ dwa lata temu w fazie grupowej Ligi Konferencji. Z oboma klubami Lech mierzyłby się po raz pierwszy w historii. Pierwszy mecz, 22 lub 23 lipca, odbędzie się w Poznaniu. Rewanż na terenie rywala tydzień później.

Legia Warszawa przed trudną przeprawą

Legia Warszawa jako jedyny z polskich klubów zaczyna eliminacje od ich pierwszej rundy. Jako zdobywcy Pucharu Polski są jednak premiowani startem od Ligi Europy i mogą przegrać jeden z dwumeczów by wciąż grać na jesieni w pucharach. Legia zmierzy się na początek z kazachskim FK Aktobe. To będzie drugi dwumecz tych drużyn w historii. 11 lat temu, tuż po pamiętnym walkowerze w Glasgow, przekreślającym szanse Legii na awans do Ligi Mistrzów, zespół Henninga Berga wygrał 2:0 u siebie oraz 1:0 na wyjeździe właśnie z Aktobe. Tamte zwycięstwa dały Legii przepustkę do fazy grupowej Ligi Europy, zaś teraz mogą być początkiem wspaniałej przygody. Pierwszy mecz odbędzie się 10 lipca przy ulicy Łazienkowskiej, rewanż w Kazachstanie za to tydzień później.

Niezależnie od wyniku dwumeczu z Aktobe, w drugiej rundzie Legię czeka wyjazd do Czech. W przypadku zwycięstwa, o trzecią rundę Ligi Europy zawalczy z Banikiem Ostrawa. Oba zespoły zmierzyły się już w dwóch meczach w ramach Pucharu Intertoto 1974. Oba spotkania zakończyły się remisami 1:1, dzięki czemu to Banik ostatecznie wygrał grupę o jeden punkt. Z kolei porażka zepchnie stołeczny klub do gry o Ligę Konferencji, gdzie już czeka Sparta Praga. Z tym klubem Legia Warszawa jeszcze w swojej historii się nie mierzyła. W przypadku rywalizacji z Banikiem, pierwszy mecz Legia zagra u siebie, a ewentualny dwumecz ze Spartą zacznie w Pradze.

Los oszczędził Jagiellonię

Marginesu błędu nie mają pozostali nasi reprezentanci, czyli Jagiellonia Białystok oraz Raków Częstochowa. Jagiellonia w zeszłym sezonie wygrała trzy mecze z TSC Backą Topola, a już za miesiąc będzie miała okazję do przedłużenia tej passy. Jej rywalem jest bowiem FK Novi Pazar, dla którego będzie to debiut w europejskich pucharach. Mimo problemów kadrowych, zespół Adriana Siemieńca nie powinien mieć problemu z pokonaniem nieopierzonego na arenie międzynarodowej rywala. Pierwszy mecz odbędzie się 24 lipca w Serbii, rewanż w Białymstoku tydzień później. Raków Częstochowa zmierzy się już z bardziej doświadczonym klubem. Los skojarzył Wicemistrzów Polski ze słowacką MSK Żyliną. Oba kluby jeszcze się na boisku nie spotkały. Będą miały do tego okazję 24 lipca w Częstochowie oraz 31 lipca w Żylinie.

Zdjęcie pochodzi z mediów społecznościowych Rakowa Częstochowa