
instagram @wislakrakowsa
Stało się. Wisła Kraków oficjalnie pożegnała się z planami powrotu do Ekstraklasy na co najmniej 365 dni. Zwieńczeniem tego sezonu okazało się być żałosne dla drużyny z Krakowa. Po golu Michaela Kostki z 36. minuty, “Biała Gwiazda” nie zdołała doprowadzić do wyrównania, mimo dużej przewagi. Jednak przewaga była ukazana tylko w statystykach, każdy kto widział co się działo na boisku przyzna, że był to mecz poniżej oczekiwań kibiców i zdecydowanie poniżej poziom Ekstraklasy.
Mecz, mecz i po meczu i awansie.
Pierwsza połowa była pod znakiem przepięknej bramki Michaela Kostki, który piorunującym uderzeniem zdołał pokonać Kamila Brodę. Wiślacy po tym „zimnym prysznicu” od razu ruszyli do ataku, ale jej starania nie przyniosły efektów. W dodatku przed przerwą miało miejsce jeszcze jedno nieszczęście dla Wisły Kraków. Kontuzji doznał Angel Baena, który nie wyszedł na drugą połowę. Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 0:1 dla zawodników Miedzi.
Druga połowa zaczęła się tragicznie dla Rafała Mikulca. Piłkarz Wisły doznał bardzo poważnej kontuzji.
Podczas walki o piłkę zderzyli się Rafał Mikulec i Juliusz Letniowski. Zarówno obrońca Wisły, jak i pomocnik Miedzi upadli na boisko. Po krótkiej interwencji służb medycznych Letniowski zdołał wstać i wrócił do gry. Znacznie poważniej przedstawiała się sytuacja Mikulca. Zawodnik Wisły nie był w stanie samodzielnie podnieść się z murawy. Na placu gry pojawiła się karetka i gra została przerwana na blisko kwadrans.
„Rafał Mikulec podczas pojedynku z zawodnikiem Miedzi Legnica doznał złamania obu kości podudzia. Na dzisiaj został zaplanowany zabieg operacyjny. Rafał trzymaj się!” – napisał Urbaniec na platformie X. Trzymaj się Rafał!
Do końca spotkania mecz prezentował się niemal tak samo. Bez większych zaskoczeń dominowała Wisła, która nie była w stanie realnie zagrozić bramce Miedzi. Niestety po 90. minutach wynik na tablicy prezentował się bez zmian. Zirytowani kibice wychodzili z stadionu, a Ci najbardziej zagorzali wygwizdali zawodników z Krakowa.
Jeśli mecz założycielski to pozytywne określenie danego spotkania to w czwartek mieliśmy jego przeciwieństwo.
Co czeka na Wisłę w przyszłym sezonie?
Pod znakiem zapytania stoi przyszłość wielu zawodników w tym największej gwiazdy drużyny z Reymona Angela Rodado. Co teraz z piłkarzem? Jego umowa obowiązuje do połowy 2027 roku, natomiast dalsze zmagania w I lidze pewnie nie są szczytem jego marzeń. Zdaniem Tomasza Włodarczyka z Meczyki.pl w przyszłym tygodniu odbędą się rozmowy odnośnie przyszłości napastnika. Na razie nic nie jest pewne.
Mimo trudności, Wisła może liczyć na wsparcie kibiców. Inicjatywa Socios Wisła pomogła zebrać ponad 8 mln zł, co umożliwiło uzyskanie licencji na grę w I lidze oraz udział w europejskich pucharach . Ponadto, klub przyciąga uwagę potencjalnych inwestorów, choć przez brak awansu do Ekstraklasy ten potencjał uległ zmianie.
Choć droga powrotna do Ekstraklasy będzie wymagająca, determinacja zarządu i zaangażowanie społeczności klubu mogą odegrać decydującą rolę w realizacji tego celu.
More Stories
„Niesprzedawalny” zawodnik był na radarze Legii.
FCSB bliski transferowego hitu?
Hit w Rumunii pod znakiem kontrowersji.