
Sezon ligowy w Rumunii za nami. W miniony weekend odbyły się jedynie mecze w grupie mistrzowskiej, ponieważ na dole tabeli wszystkie karty zostały już rozdane. Trzecie miejsce na podium przypadło CSU Craiova, ale i Universitatei Cluj należą się wielkie brawa za postawę w zakończonych właśnie rozgrywkach, gdyż mało kto przewidywał, że napędzą strachu faworytom i wystąpią w europejskich pucharach.
Fot. Oficjalny profil rozgrywek na FB.
17-letni Alexandru Stoian z FCSB strzelił najszybszą bramkę w tym sezonie, choć nie dało to zwycięstwa w prestiżowym spotkaniu z wicemistrzem kraju CFR Cluj (1:1). Podopieczni Dana Petrescu odrobili straty za sprawą Louisa Munteanu, choć przez dłuższy czas musieli radzić sobie w dziesięciu. Młody napastnik CFR zdobył 23. gola w sezonie i został niekwestionowanym królem strzelców Superligi. Kibice już mogą zacierać ręce przed konfrontacją tych zespołów w przyszłym sezonie.
Universitatea Cluj zremisowała 2:2 z Rapidem Bukareszt, co oznacza, że wobec wygranej Craiovy trzecie miejsce przeszło jej obok nosa. Niemniej jednak czwarta lokata jest ogromnym sukcesem podopiecznych Ioana Sabau. W nagrodę zagrają w Lidze Konferencji. Dla Rapidu kolejny sezon poza podium i europejskimi pucharami jest rozczarowaniem. Do nowych rozgrywek na pewno przystąpią już z nowym trenerem. Póki co, duże nakłady finansowe nie przekładają się na sukcesy na boisku. Na pewno jednak warto w stolicy chuchać na uzdolnionego Claudiu Petrilę. Były zawodnik CFR Cluj notuje świetne liczby i może przynieść w przyszłości spory zarobek Rapidowi. W spotkaniu z „Akademikami” strzelił bramkę, ósmą w sezonie. W swoim dorobku napastnik ma także 11 asyst.
CSU Craiova pokonał 2:1 Dinamo Bukareszt i zameldował się na trzecim miejscu na mecie sezonu. Nie do powstrzymania był na boisku Alexandru Mitrita. Zanotował on asystę i gola po kolejnej widowiskowej akcji. Warty odnotowania jest fakt, że lider Craiovy miał udział przy bramce 18-letniego Davida Barbu, kolejnego talentu w drużynie. Z kolei „Czerwone Psy” były tylko tłem dla rywali w play offach. Wygrały jeden mecz z dziesięciu i zakończyły rywalizację na ostatnim szóstym miejscu w grupie mistrzowskiej. Z drugiej strony, potencjał w Dinamie na ten moment nie rzuca na kolana.
Godni uwagi!
24-letni Claudiu Petrila (Rapid Bukareszt) oraz 22-letni Louis Munteanu (CFR Cluj) to nadzieje rumuńskiego futbolu na lepszą przyszłość. Obaj już okrzepli, błyszczą w kolejnym sezonie i notują dobre liczby. Zapewne nie zabawią w Superlidze zbyt długo. Oby tylko budowali swoje kariery w Europie, nie na azjatyckich boiskach, jak ich wielu kolegów.
More Stories
„Niesprzedawalny” zawodnik był na radarze Legii.
FCSB bliski transferowego hitu?
Hit w Rumunii pod znakiem kontrowersji.