2025-08-27

Piłkarskie bezrobocie w Polsce

PUCHACZ źródło: BBC

źródło: BBC

Bezrobocie-  zjawisko społeczne polegające na tym, że część ludzi zdolnych do pracy i pragnących ją podjąć nie znajduje zatrudnienia. Na pozór jest to sytuacja bardzo powszechna, która dotyka miliony ludzi na całym świecie. Jednakże czy w piłce nożnej bezrobocie jest normalne?

 

REPREZENTANCI BEZ KLUBU

Aktualnie w kadrze Polski mamy zawodników, którzy zaczną nowy sezon bez klubu. Jak to jest możliwe, że Paweł Dawidowicz i Bartosz Bereszyński nie znaleźli sobie klubu? Gdzie są ich agenci? Panowie mają odpowiednio 30 i 33 lata, a nie ma nikogo kto byłby zainteresowany ich usługami? Brzmi to absurdalnie.

Podobna sytuacja towarzyszy młodszym zawodnikom w tym Kamilowi Jóźwiakowi oraz Tymoteuszowi Puchaczowi, którzy mimo ofert z Ekstraklasy stawiają na „rozwój” za granicą. Jak informuje Tomasz Włodarczyk, Puchacz był na celowniku 55-krotnego mistrza Szkocji, Glasgow Rangers, ale Polak zwlekał i finalnie Rangersi wybrali młodzieżowca z Brentford.

Kamil Jóźwiak za to otrzymał ofertę z Jagielonii Białystok, która już w zimowym okienku chciała go zakontraktować. Propozycja została jednak odrzucona. Od ponad półtora roku bezrobotnym dalej jest Jarosław Niezgoda, który ma dopiero 30 lat i doświadczenie z MLS oraz PKO BP Ekstraklasy. Kolejnym napastnikiem, który pozostaje bez klubu jest 31-letni Jakub Świerczok, który jeszcze w 2021 roku strzelił bramkę dla naszej reprezentacji.

Bezrobotnymi są również zawodnicy na schyłku kariery, co już jesteśmy w stanie bardziej zrozumieć, gdyż mówimy tu o Łukaszu Fabiańskim czy Grzegorzu Krychowiaku , którzy mają łącznie 75 lat.

 

SKĄD TO BEZROBOCIE?

O ile w przypadku Fabiańskiego i Krychowiaka jest ono podytkowane zapewne wyczerpaniem, czy mniejszą chęcią do gry. To w przypadku wcześniej wymienianych zawodników brzmi to kompromitująco. Jeśli faktycznie Puchacz oraz Jóźwiak nie znajdą sobie klubu i przesiedzą pół roku bez gry w piłkę to będzie to sytuacja „złotej młodzieży Lecha Poznań” będzie rozdmuchiwana w mediach przez najbliższe miesiące.

Czy możemy już skończyć z modą na zagranicę? Wiem, że są tam pewnie lepsze zarobki niż w Jagielonii, ale czy naprawdę zawodnik się lepiej rozwinie w 2. Bundeslidze aniżeli w drużynie grającej w europejskich pucharach? Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Sam Greenwood grający w tamtym sezonie regularnie w Championship, przechodzi do Pogoni Szczecin, ale Tymek Puchacz łapiący się drużyny, która straciła 88 goli w Championship, nie może przejść do Lecha Poznań lub Jagielonii.

 

EKSTRAKLASOWA BLOKADA?

Jak aktualnie topowe Ekstraklasowe kluby blokują rozwój piłkarzy? Bardzo mnie interesują powody decyzji zarówno Jóźwiaka jak i Puchacza o nie przechodzeniu do Ekstraklasy. Nie widzę w tym momencie lepszej trampoliny do rozwoju dla młodego polskiego zawodnika albo zawodnika, który chce się odbudować niż Legia, Lech, Raków, Jagielonia czy Pogoń. Są to kluby z odpowiednim zapleczem, dobrym sztabem, w skrócie niczego im nie brakuje, aby grać o najwyższe cele w Lidze Konferencji lub Europy.

Jeśli ten trend nie ulegnie zmianie to zaraz Jan Urban oraz przyszli selekcjonerzy naprawdę nie będą mieli z czego wybierać.