
Orlen Oil Motor Lublin rozgromił 63:27 Innpro ROW Rybnik w meczu 4 kolejki PGE Ekstraligi! Wszyscy zawodnicy Mistrza Polski spisali się fenomenalnie, włącznie z Bartoszem Jaworskim. Wychowanek Motoru zdobył swoje pierwsze punkty w Ekstralidze.
Przed meczem nikt nie miał wątpliwości, że Motor Lublin będzie jego faworytem. Dyskutowano jedynie nad rozmiarami zwycięstwa Mistrzów Polski. W minionej kolejce ROW Rybnik poległ u siebie aż 32:58 w meczu z Apatorem Toruń, a jedynie Rohan Tungate zdobył powyżej sześciu punktów. Natomiast Motor wygrał na wyjeździe 47:43 ze Spartą Wrocław. Kluczem do triumfu okazała się równa dyspozycja całej drużyny, która, poza Mateuszem Cierniakiem pojechała solidnie.
Motor Lublin nie pozostawił złudzeń
Pierwsze trzy biegi to były spokojne zwycięstwa gospodarzy. Motor prowadził po nich 14:4 i tylko jeden zawodnik beniaminka urwał punkty faworytom. Był to Maksym Borowiak w biegu juniorskim, który wyprzedził Bartosza Bańbora. Czwarty bieg również ostatecznie zakończył się spokojnym 5:1 dla Motoru, choć zaczęło się od dramaturgii. Chris Holder nawiązał pasjonującą walkę z Wiktorem Przyjemskim i Fredrikiem Lindgrenem. Przez dwa okrążenia tasowali się pozycjami, aż w końcu Australijczyk upadł i został wykluczony z powtórki. Chris Holder był tego dnia szybki, co potwierdził w biegu piątym. Wyprzedził w nim swojego brata, Jacka, ale nie dał już rady Mateuszowi Cierniakowi. Motor wygrał 4:2, tak samo jak dwa kolejne wyścigi. Słaby start w biegu juniorskim odkupił Bartosz Bańbor, pokonując Gleba Czugunowa w szóstej gonitwie.
W biegu dziewiątym przed ROW Rybnik otworzyła się szansa na pierwsze zwycięstwo. Rohan Tungate i Gleb Czugunow objęli podwójne prowadzenie po starcie, lecz nie utrzymali go długo. Fredrik Lindgren minął ich pod płotem na drugim łuku i pojechał po 3 punkty. Pozostałe biegi trzeciej serii to były pewne zwycięstwa Motoru 5:1, dzięki czemu już po 10 biegach Motor Lublin był pewny zwycięstwa. Na tablicy wyników widniał rezultat 44:16 dla gospodarzy! Istny pogrom, a zespół Macieja Kuciapy nie zamierzał się zatrzymywać. Bieg jedenasty Motor wygrał 4:2 dzięki 3 punktom Dominika Kubery. Wygrać kolejny bieg mógł Gleb Czugunow, lecz Jack Holder odebrał mu prowadzenie, wciskając się między niego a krawężnik.
Debiutancki punkt Jaworskiego
W wyścigu trzynastym natomiast wystąpił Bartosz Jaworski, któremu Bartosz Zmarzlik „oddał” start. Wychowanka Motoru nieco szarpnęło na pierwszym łuku, dzięki czemu finalnie Nicki Pedersen i Kacper Pludra dali pierwsze drużynowe zwycięstwo ROW Rybnik. W biegu nominowanym Jaworski znowu podjechał pod taśmę i tym razem pokonał Pludrę. Był to pierwszy punkt zdobyty przez wychowanka Motoru Lublin od czasu ich powrotu do PGE Ekstraligi! Mecz zakończył się za to podwójnym zwycięstwem Dominika Kubery i Mateusza Cierniaka, którzy ustalili wynik meczu na 63:27 dla Mistrzów Polski!
Trudno skrytykować za coś zawodników Motoru. Tylko dwa razy zawodnicy gospodarzy kończyli wyścig na ostatniej pozycji, po razie Dominik Kubera i Bartosz Jaworski. Za tydzień zespół Macieja Kuciapy czeka już jednak trudniejsze zadanie, bowiem uda się na mecz do Grudziądza. Rozpędzony GKM, podobnie jak Motor Lublin, jeszcze nie przegrał meczu w tym sezonie. Szykuje nam się kapitalne widowisko. Równie ciekawy mecz w przyszły weekend zapowiada się z udziałem ROWu. Rekiny z Rybnika pojadą na wyjeździe z Włókniarzem Częstochowa i będzie to bardzo ważny mecz dla układu dołu tabeli.
More Stories
Mecz do jednej bramki na Motoarenie
Mania wyprzedzania w Lublinie. Unia Leszno wygrywa MMPPK!
Falubaz Zielona Góra lepszy w Derbach Ziemi Lubuskiej!