Dopiero co Bogdanka Luk Lublin triumfowała we Włoszech w Pucharze Challenge, a już zaraz rozpoczyna walkę w play-offach. Pomiędzy dwoma trudnymi zadaniami wygrała jeszcze 3:1 z Cuprum Stilonem Gorzów. Podopieczni Massimo Bottiego pokazali w tym meczu i gotowość całej drużyny do walki o najwyższe cele.
Starcie Bogdanki Luk Lublin oraz Cuprum Stilonu Gorzów zamykało 30 kolejkę, a tym samym całą fazę zasadniczą Plusligi. Dla gości był to mecz o pietruszkę, gdyż po solidnej pierwszej części sezonu ze spokojem zapewnili sobie utrzymanie w elicie. Lublinianie natomiast walczyli wciąż o dobrą pozycję przed startem rundy play-off. Zwycięstwo ze Stilonem gwarantowało Koziołkom czwarte miejsce w tabeli. Do walki o najwyższe cele na krajowym podwórku podopieczni Massimo Bottiego podejdą uskrzydleni międzynarodowym sukcesem. W finale Pucharu Challenge Bogdanka Luk Lublin przegrała 2:3 z Cucine Lube Civitanova, lecz dzięki zaliczce z pierwszego spotkania to ona mogła podnieść w górę to trofeum.
Świetny mecz zmiennika
Lublinianie od początku bardzo chcieli zaznaczyć na parkiecie który zespół przed kilkoma dniami zdobył Puchar Challenge. Momentami aż za bardzo, gdyż sporo zagrywek lądowało za linią boiska. Pod siatką jednak dominowali nad Stilonem, sporo akcji kończyło się na lubelskim bloku. Dzięki temu Koziołki kontrolowały grę i wygrały pierwsze dwa sety odpowiednio do 22 i do 20. Liczba mnoga nie jest tu przypadkowa, gdyż żółto-czarna ekipa grała tego dnia wyjątkowo zespołowo. Z dwucyfrowym dorobkiem punktowym spotkanie zakończyło aż pięciu zawodników Luku! Spośród nich na wyróżnienie zasłużył rezerwowy przyjmujący Luku, Jakub Wachnik. Z dużą dokładnością trafiał swoje ataki, nierzadko z drugiej linii. Raz nawet Wachnik tak przyjął piłkę, że z odpowiednią rotacją spadła na połowę rywali. Z dorobkiem 14 punktów otrzymał nagrodę zawodnika meczu.
W szeregi Lublinian wkradło się nieco rozluźnienia po dwóch wygranych setach. Wykorzystał to Stilon Gorzów, obejmując na początku partii niewielkie prowadzenie. Najlepiej punktował dla gości Chizoba Neves Atu. Brazylijski atakujący genialnie znajdował wolne przestrzenie między przeciwnikami. W całym spotkaniu Chizoba zdobył aż 22 punkty, najwięcej spośród wszystkich zawodników na parkiecie. Parę punktów przewagi goście utrzymywali przez cały trzeci set. Przy stanie 22:21 dla Stilonu, na zagrywce pojawił się nawet Wilfredo Leon, lecz i on nie pomógł swojej drużynie wygrać seta. Padł on finalnie łupem gości z Gorzowa Wielkopolskiego. Cuprum Stilon wygrał go po nerwowej końcówce do 23, a skończył go mocnym atakiem niezastąpiony Chizoba.
Luk Lublin pewnie zwyciężył
Ze wszystkich setów tego spotkania, czwarty był najbardziej wyrównany. Aż do stanu 10:10, żaden zespół nie zbudował większej przewagi. Impas przełamał Mateusz Malinowski, którego potężne zagrywki dały trzypunktową przewagę gospodarzom. Powiększył ją jeszcze Mikołaj Sawicki dwoma asami serwisowymi. Przy stanie 17:11 Luk Lublin już mógł być niemal pewny zwycięstwa. Ostatecznie podopieczni Massimo Bottiego wygrali seta do 19, pieczętując czwarte miejsce w tabeli Plusligi na koniec fazy zasadniczej.
Po spotkaniu zawodnicy Bogdanki Luk Lublin chwilę celebrowali razem z kibicami zdobyty w środę Puchar Challenge. Na dłuższą fetę, jak przyznał Maciej Kołodziejczyk, asystent trenera Luku, przyjdzie czas po ostatnim spotkaniu w lidze. Najbliższym rywalem lubelskich Koziołków będzie ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Pierwszy mecz w ćwierćfinałowej batalii do dwóch zwycięstw odbędzie się w sobotę o godzinie 17:30 w Lublinie. Jakub Wachnik, MVP spotkania, nie ukrywa bojowego nastawienia przed tą rywalizacją: „Przed nami najważniejsze mecze sezonu, czekaliśmy na to. Nasza forma musi być w tym momencie najlepsza. Chcemy dać z siebie wszystko, bo kto przegra, ten odpada”.
More Stories
LUK Lublin Mistrzem Polski! Wypowiedzi po finale PlusLigi
BOGDANKA LUK LUBLIN MISTRZEM POLSKI!!!
Bogdanka Luk Lublin zdeklasowała Wartę Zawiercie!