JAROSŁAW KRÓLEWSKI ORAZ „PAKT”

Jarosław Królewski postanowił na portalu X podzielić się swoją opinią na temat rzekomego powodu niewpuszczania kibiców „Białej Gwiazdy” na stadion przez inne drużyny. Jak zwykle, była to opinia z gatunku tych bardziej kontrowersyjnych.

pic.twitter.com/yV6u50aFKB

— Jaroslaw Krolewski (@jarokrolewski) March 22, 2025

Nie jest to pierwszy raz, kiedy Jarosław Królewski wyśmiewa całą otoczkę wokół kibiców jego drużyny. Aktualnie problem nabrał jeszcze większych rozmiarów, gdyż już lada moment Wisła Kraków ma spotkać się z Jagiellonią Białystok w meczu o Superpuchar Polski. Co w tej sytuacji z kibicami z Krakowa? PZPN zadecydował, że mecz odbędzie się z sympatykami obu zespołów. Wszystko to brzmi w porządku do momentu, kiedy to kibice Jagiellonii nie dorzucili swoich trzech groszy…

MOI KIBOLE SĄ LEPSI NIŻ TWOI

Kibice Jagiellonii na proponowany przez PZPN układ się nie zgodzili. Nie zamierzają oni przebywać na jednym stadionie z „kibolami” krakowskiego zespołu, dlatego też całe to wydarzenie bojkotują.

Tymi „kibolami”, którzy byli jeszcze nie tak dawno na finale Pucharu Polski i zachowywali się jak normalni kibice. Mało tego, jeździli po Europie bez organizowania sparingów na pięści na dworcach kolejowych! Skandal! A teraz mają być wykluczeni, bo „kibole” innej drużyny sobie tego nie życzą?!

„LEŚNE DZIADKI”

Jest to kolejny odcinek z sagi pt. Superpuchar Polski 2024. Mecz ma się odbyć 2 kwietnia, a my dalej nie wiemy, czy na pewno się odbędzie. No ale spokojnie, przecież nad wszystkim czuwa Czarek Kulesza – człowiek, który swoją wybitną organizacją przypomina legendarne postacie polskiej piłki… głównie te z memów.

Choć PZPN nie potrafi zorganizować meczu z udziałem kibiców, to na pewno potrafi zorganizować zbliżające się wybory na prezesa. Przecież wszyscy wiemy, jakie „kompetencje” są tu najważniejsze.