2025-09-04

Sytuacja kadrowa w Borussii Dortmund – Jakie transfery doszły już do skutku, a co jeszcze może czekać kibiców “czarno-żółtych”?

Foto: Fabrizio Romano/Twitter(X)

Mimo że “typowe” okno transferowe zostanie oficjalnie otwarte dopiero we wtorek, tak jednak zarząd BVB dokonał już kilku ruchów. Jednym z nich było sprowadzenie Jobe’a Bellinghama, młodszego brata Jude’a, który przyszedł do Dortmundu w trakcie trwania specjalnego okienka wyłącznie dla klubów biorących udział w Klubowych Mistrzostwach Świata. Kehl i spółka oprócz sprowadzenia paru graczy dokonują powoli “czystki” w klubie, pozbywając się zawodników, którzy nie mają świetlanej przyszłości “czarno-żółtych” barwach.

Największy transfer, niewielkie zaskoczenie – odejście Jamiego Gittensa do Chelsea.

 

Gdy Jamie Gittens przychodził do BVB, miał za zadanie w pewnym stopniu uzupełnić lukę po Jadonie Sancho. Niestety liczne kontuzje i brak stałej formy sprawiły, że poza kilkoma świetnymi momentami przez większość czasu grał poniżej oczekiwań. To spowodowało, że zarówno sam piłkarz, jak i zarząd postanowili zakończyć współpracę, by młody Anglik mógł spróbować swoich sił w innym klubie. Ostatecznie perspektywiczny skrzydłowy od przyszłego sezonu będzie występował w rodzimej lidze, reprezentując barwy Chelsea FC. Jedna rzecz, która jest niewątpliwie zaskakująca to kwota, za jaką Anglik opuści Dortmund. Londyńczycy zapłacą Borussii aż 65 milionów euro. To sprawiło, że stał się on 4 najdrożej sprzedanym piłkarzem w historii BVB. Przed nim znajdują się jedynie Jadon Sancho, który za 85 milionów dołączył do Manchesteru United, Jude Bellingham przechodzący za 113 milionów do Realu Madryt oraz Ousmane Dembele, który zamienił Dortmund na Barcelonę za rekordowe 148 milionów (wliczając to wszelkiego rodzaju bonusy).

 

Kogo BVB sprowadzi, by zastąpić angielskiego skrzydłowego?

Jeśli chodzi o zastępstwo angielskiego skrzydłowego, obecnie najgłośniej się mówi o Omarim Hutchinsonie z Ipswich Town. Angielski klub żąda za swojego zawodnika około 30-35 milionów euro. Tym samym, jeśli BVB przystałaby na taką kwotę, zostałby on jednym z najdroższych zawodników, którzy dołączyli do Borussii. Innym kandydatem zdaje się Johann Bakayoko. Młody Belg grający dla PSV jest jednak również na liście życzeń innych klubów. W jego przypadku nie wydaje się, by miał wybrać przenosiny do Dortmundu. Co więcej, Hutchinson wpasowałby się lepiej w „taktykę” niemieckiego klubu, który od 8 lat zawsze w kadrze miał co najmniej jednego angielskiego skrzydłowego. Transfer jego jest jednak o tyle ciężki, że zakończył on właśnie niezwykle udany turniej reprezentacyjny. To sprawi, że będzie niezwykle rozchwytywany przez największe marki w Europie. Niemniej jednak BVB powinna zrobić wszystko by kogoś z tej dwójki sprowadzić na Westfalenstadion.

Omari Hutchinson z Ipswich Town, piłkarz łączony z przenosinami do BVB
Foto: Fabrizio Romano/Twitter(X)

Czyszczenie kadry, czyli dogadane, jak również prawdopodobne odejścia zawodników bez przyszłości w Borussi Dortmund.

Oprócz Gittensa w Dortmundzie szykuje się jeszcze kilka innych pożegnań. Kilka dni temu została podana informacja, że z klubem żegna się Youssoufa Moukoko, młody talent ze szkółki, który jednak nigdy nie sprostał niezwykle wysokim oczekiwaniom. Przenosi się on do FC Kopenhagi za około 7 milionów euro. Poza nim z klubem pożegnać się mogą, Giovanni Reyna, Salih Özcan oraz Sebastien Haller. Ten ostatni jest obserwowany przez drużynę FC Utrecht, w której to spędził ostatnie 6 miesięcy na wypożyczeniu. W przeprowadzaniu ewentualnych transferów niezwykle pomogą dobre występy na Klubowych Mistrzostwach Świata. Dzięki temu turniejowi klub zarobił już około 40 milionów euro. Co więcej za awans do kolejnej rundy może dołożyć do tej kwoty kolejne 11 milionów.

Youssoufa Moukoko oficjalnie zaprezentowany w FC Kopenhadze po odejściu z BVB
Foto: FC Kobenhavn/Twitter(X)

Zdecydowanie najmniej istotnym wzmocnieniem dotychczas jest sprowadzenie Patricka Drewesa z VfL Bochum. Będzie on pełnił rolę 3 bramkarza. Zastąpi Marcela Lotkę, który jest coraz bliżej odejścia z BVB po niezbyt udanej przygodzie w klubie z Dortmundu.