2025-08-15

Genialny mecz w Warszawie i wielkie zwycięstwo Projektu. Zaksa krok dalej od Play Off.

Wielkie spotkanie obejrzeli kibice w Warszawie. Po pięciosetowym boju Projekt Warszawa pokonał Zaksę Kędzierzyn Koźle 3:2.

Grafika : Projekt Warszawa Facebook

Zaksa znakomicie weszła w mecz. W pierwszym secie prowadziła już 19:13 i mimo problemów w końcówce dowiozła wygraną do końca. Znakomicie grała trójka bombardierów Kaczmarek, Śliwka, Bednorz. Warszawianie nie mogli pokazać pełni potencjału w ataku gdyż znakomicie działała zagrywka Zaksy. Jan Firlej na rozegraniu musiał wręcz biegać za piłką.

Podobny scenariusz obejrzeliśmy w drugim secie. Odrzuceni od siatki gracze Projektu nie potrafili postawić się skutecznym w ataku Kędzierzynianom i zasłużenie wygrali tą partię.

Trzecia partia to była kluczowa dla losów spotkania walka na noże. Znakomicie w ataku Warszawy grał Kevin Tillie, który jednocześnie wykonał fantastyczną pracę w przyjęciu. Przewagą Projektu było zbilansowanie ataku i unikanie błędów własnych. Jednak Zaksa ciągle mogła wygrać to spotkanie w trzech setach. Z punktu widzenia Kędzierzynian żal kilku zmarnowanych szans w kontraktaku. W kluczowym momencie błąd popełnił Marcin Janusz. a chwilę potem Linus Weber zamknął spotkanie asem serwisowym.

W czwartym secie wyrównana walka trwała do wyniku 17:17 wtedy za sprawą kapitalnej gry na zagrywce podopieczni Piotra Grabana odskoczyli i doprowadzili do Tie Breaka.

W nim oba zespoły dalej prezentowały kapitalną grę w ataku, jak również świetne obrony. Emocje sięgały zenitu, a trener Graban został ukarany żółtą kartką. Fenomenalne spotkanie rozgrywał Tillie, po drugiej stronie Janusz sięgał po najbardziej kombinacyjne rozwiązania ze swoimi atakującymi. Oba zespoły nie miały już tak skutecznej zagrywki by odskoczyć rywalowi. Janusz coraz częściej uruchamiał środkowych, a rywali bombardowali po drugiej stronie siatki również Bołądź i Szalpuk. Łukasz Kaczmarek grał niczym w swoich najlepszych meczach. Po długiej wideoweryfikacji Zaksa wyszła na prowadzenie 14:13. Trener Graban poprosił o czas. Przy pierwszej piłce meczowej z łatwością zaatakował Weber. Po raz kolejny ciężar gry wziął na siebie Bednorz i drugi meczbol dla Zaksy. I znowu znakomita odpowiedź Webera. Projekt znów próbuje bez ryzyka na zagrywce, ale odrobinkę brakuje do domkniącia bloku ; 16:15. Punkt dla Projektu gramy punkt za punkt zagrywka Andrzeja Wrony, nieporozumienie w drużynie z Kędzierzyna ; Marcin Janusz upada na parkiet, ale chyba tym razem bez kontuzji. Kolejna zagrywka Wrony długa akcja ; ale ostatecznie punkt dla Warszawy; Zaksie nie pomaga wideoweryfikacja, Projekt wygrywa 3:2. Wielki mecz dwóch wielkich drużyn, z których jednej może zabraknąć w Play Off.

Po tym meczu Projekt wraca na drugie miejsce ; mając tyle samo punktów co trzeci Aluron Zawiercie. Zaksa jest dziewiąta i ostatnie trzy spotkania zdecydują o być albo nie być trzykrotnych zwycięzców Ligi Mistrzów w Fazie Play Off.

To było wspaniałe widowisko, i piękna gra dwóch wielkich drużyn, ale teraz to podopieczni Piotra Grabana przejęli to co kiedyś było największą siłą Zaksy ; siłę mentalną. I tytuł Mistrza Kraju nie jest poza zasięgiem tego ambitnego Projektu. Warto też podkreślić , że był to wielki wieczór Linusa Webera, który zasłużenie odebrał statuetkę MVP.

Projekt Warszawa- Grupa Azoty Zaksa Kędzierzyn Koźle 3:2- (21:25,16:25,25:23,25:20,18:16)