2025-09-04

Czy Wisła Kraków po latach tułaczki wreszcie awansuje?

Gdyby ktoś w 1980 roku powiedział: „Oby ta Wisła Kraków w końcu awansowała do najwyższej ligi w Polsce”, to wszyscy by się złapali za głowę- tak samo jak w przypadku słów Lecha Wałęsy, który powiedział „Zbudujemy tu drugą Japonię”. Aktualnie oba te sformułowania pokrywają się z rzeczywistością. 

Trener Jop zakończy tułaczkę?

Wisła Kraków zgromadziła już ponad 30 000 kibiców, którzy z trybun na Reymonta będą wspierać swoją drużynę w walce o powrót do Ekstraklasy. Coś co jeszcze parę lat temu było nie do pomyślenia, dzisiaj jest rzeczywistością. Już w ten czwartek kibice oraz piłkarze będą walczyć o zakończenie tego wstydliwego okresu w historii „Białej Gwiazdy”.

Mariusz Jop robi co może, aby uratować ten sezon. Przedstawiam grafikę pokazującą bilans spotkań od momentu przyjścia do klubu szkoleniowca.

Image

Moim zdaniem, bez względu na wynik barażów Jop musi zostać. Uważam że to pierwszy trener od dawna który ciągnie piłkarzy do góry. Przy nim na wyższy poziom wskoczyli między innymi Baena czy Duda. Drużyna jako kolektyw funkcjonuje bardzo dobrze, jest w niej widoczny cel i plan na mecz.

 

Problem z biletami

„Problem” z sprzedażą biletów rozpoczął się już przed godziną 11:00 w poniedziałek, kiedy to Wiślacy jako jeden z najbardziej żelaznych elektoratów kibicowskich w Polsce rzucili się na serwis biletowy drużyny z Krakowa. Strona została przeciążona i… padła. Jednak to tylko wierzchołek góry lodowej problemów biletowych. Saga nabrała nowego znaczenia kiedy do głosu doszła Miedź Legnica.

 

Oto brief tego co zrobiła Miedź Legnica.

Profil Miedzi nie odniósł się do tego wpisu prezesa. Niestety włodarze klubu z Legnicy chcieli w jawny sposób zniszczyć piłkarskie święto na Reymonta. Pytanie czy kibice by się w ogóle pojawili? Organizacja meczu podwyższonego ryzyka wiąże się z absurdalnymi kosztami, a taki mecz z kibicami Miedzi by na pewno do niego się zaliczał.

Nie mam nic przeciwko wpuszczeniu gości na trybunę- piłka ma łączyć a nie dzielić, jednak zachowajmy pewną granicę rozsądku. Kto wpadł na tak durny pomysł, aby po rozpoczęciu oficjalnej sprzedaży, jednak zdecydować się na przyjazd do Krakowa? Co powiedzieć poszkodowanym kibicom, którzy kupili bilety na sektor gości? Taki ohydny klub jak Miedź Legnica nie ma prawa grać w Ekstraklasie.

 

Czy Wisła Kraków ma szansę?

Bukmacherzy jasno stawiają na drużynę z Krakowa. Kurs na Wiślaków to 1,57 natomiast na Miedź 5,20. Ja osobiście popieram zdanie bukmacherów i również uważam, że ekipa Mariusza Jopa ma większe szansę na zwycięstwo w tym pojedynku. Mimo tego, że w trakcie sezonu ani razu Wisła nie wygrała z Miedzią to na korzyść „Białej Gwiazdy” przyczynia się fakt, że w ostatnich trzech spotkaniach zdobyła komplet punktów, natomiast podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego nie zdobyli ani jednego „oczka”.

Mecz już w czwartek o godz. 21. Zwycięzca w niedzielę zmierzy się w finale z wygranym potyczki Wisła Płock – Polonia Warszawa. Jeśli spotkanie wygrają płocczanie, to finał odbędzie się na ich boisku. Wygrana ekipy z Warszawy oznacza z kolei, że finał odbędzie na stadionie w Krakowie lub w Legnicy.