2025-09-07

Czarni Żagań – klub, który nigdy nie umiera

Czarni Żagań

Czarni Żagań

Żagań – niewielkie miasto, położone około 60 km od Zielonej Góry, kojarzone jest przede wszystkim z wojskiem. Jednak mało kto wie, że to także miejsce z piłkarską tradycją sięgającą lat 50. XX wieku. Czarni Żagań to prawdziwa legenda lokalnego futbolu, klub, który przeżywał zarówno wzloty, jak i upadki. Zapraszam na materiał, w którym opowiem historię dawnego finalisty Pucharu Polski i jednego z najbardziej charakterystycznych zespołów tej części kraju.

Narodziny Czarnych

Historia klubu związana jest z wojskiem. W czasie II wojny światowej w Żaganiu stacjonował niemiecki obóz aliancki – Stalag Luft III, w którym odbyła się „Wielka Ucieczka”. W jej wyniku na rozkaz Adolfa Hitlera rozstrzelano 50 więźniów. Uciec zdołało zaledwie trzech. 

Po zakończeniu wojny do miasta przyjechało wojsko, które stacjonuje tam do dzisiaj. W wyniku działalności polskiej armii na terenie miasta powstali Czarni Żagań. Miało to miejsce w 1957 roku. Pierwszym prezesem klubu został major Czesław Moczorodyński. Wśród założycieli byli jeszcze m.in. Stanisław Wójcik, Kazimierz Wojtasiak, Eugeniusz Paprocki czy Mirosław Michalak. Klub zaczął funkcjonować pod nazwą Wojskowy Klub Sportowy Żagań, która przetrwała do 1978 roku. 

Czarni rozpoczęli swoje pierwsze zmagania od rozgrywek B klasy. Miało to miejsce w 1958 roku i szybko okazało się, że poziom rozgrywkowy jest dla nich za niski. W kolejnym roku drużyna rywalizowała w A klasie i po raz kolejny awansowała o kolejny szczebel rozgrywek. Pomimo świetnej postawy w kolejnych sezonach, gdzie zapewniali sobie tytuły mistrzowskie okręgu zielonogórskiego, żaganianie mieli jeden, dość istotny problem. Zespół nie mógł poradzić sobie za każdym razem w barażach, które były rozgrywane z mistrzami sąsiadujących okręgów. To właśnie przez to klub nigdy nie awansował do ówczesnej II ligi.

Czarni Żagań z historycznym osiągnięciem

Jedenastka Czarnych w finale PP/fot. ŁNP
Jedenastka Czarnych w finale PP/fot. ŁNP

Wyśmienita forma zawodników Czarnych w tamtych latach przyczyniła się później do największego sukcesu w historii lubuskiej piłki. W sezonie 1964/65 drużyna z Żagania awansowała do finału Pucharu Polski, pokonując po drodze takie ekipy, jak: Karolina Jaworzyna Śląska, Start Łódź, Polonia Bytom, Pogoń Szczecin, Wisła Kraków i ŁKS Łódź. W finale czekał na nich ówczesny mistrz kraju, Górnik Zabrze.

Wydarzenie rozgrzało lokalną publikę, a stadion w Zielonej Górze, na którym rozgrywany był finał, pękał w szwach, gromadząc ponad 20000 osób na trybunach. Klub ze Śląska był wyraźnym faworytem tego spotkania, w końcu była to wówczas zdecydowanie najlepsza drużyna w Polsce. Czarni Żagań przegrali 0:4, ale to, co ich spotkało po finale Pucharu Polski, jest niezwykle poruszające i zarazem bulwersujące. 

Jako finalista Pucharu Polski żaganianie mieli prawo wystąpić w europejskich pucharach, gdyż Górnik Zabrze zdobył zarówno mistrzostwo, jak i puchar kraju. To sprawiło, że Czarni mieliby okazję przystąpienia do Pucharu Zdobywców Pucharów. Klub nie dostał jednak takiej szansy. Dlaczego? Po pierwsze bano się, że trzecioligowiec przyniesie wstyd na europejskiej arenie. Drugi powód wydaje się być bardziej prawdopodobny. Ówczesny komunistyczny rząd w obawie, że zawodnicy wyjadą na Zachód i tam zostaną, nie zgodził się na grę Czarnych w rozgrywkach europejskich. Finał Pucharu Polski w sezonie 1964/65 to największe osiągnięcie klubu z Ziemi Lubuskiej. Żadna inna drużyna nie powtórzyła sukcesu Czarnych. 

W kolejnych latach gra zespołu znacznie się pogorszyła, w wyniku czego w 1971 roku klub spadł do A klasy. Sześć lat później żaganianie powrócili do klasy okręgowej. W 1978 roku nastąpiła zmiana nazwy klubu na LKS Czarni Żagań. Będzie to pierwsza, ale nie ostatnia reforma.

Czarni Żagań pikują

Lata 80. i 90. ubiegłego wieku to prawdziwa sinusoida w żagańskim klubie. Zespołowi brakowało stabilizacji, co potwierdzały wyniki.  

W sezonie 2007/2008 zespół zakończył zmagania na pierwszym miejscu w swojej grupie, a następnie wygrał baraże z Polonią Stal-Świdnica i tym samym awansował do nowej II ligi, czyli trzeciego poziomu rozgrywkowego w kraju.

W nowych rozgrywkach żaganianie nie radzili sobie spektakularnie. Tylko raz zakończyli sezon w pierwszej dziesiątce tabeli, a miało to miejsce w sezonie 2009/10. Ponadto klub zmagał się z problemami finansowymi, co poskutkowało nawet brakiem licencji na grę w II lidze w sezonie 2011/12. Klub podnosił się długo z kolan, ale w końcu odżył. Od sezonu 2019/2020 ekipa z Żagania występuje w IV lidze lubuskiej. 

Kryzys na granicy i brak piłkarzy do gry

O żagańskim klubie zrobiło się głośno w 2021 roku za sprawą napiętej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Zespół Czarnych tworzą w większości zawodowi żołnierze pracujący w 34 Brygadzie Kawalerii Pancernej. Jesienią 2021 roku aż jedenastu piłkarzy zostało wysłanych na granicę Polski z Białorusią. Efekt był taki, że klub musiał wystawić w składzie juniorów młodszych. Czarni przegrali wówczas 1:3 z ostatnią drużyną ligi, Piastem Czerwieńsk. Do porażki mogłoby nie dojść, gdyby nie postawa Lubuskiego Związku Piłki Nożnej, który nie zgodził się na prośbę klubu o przesunięcie czterech spotkań na rundę wiosenną. 

Postawa LZPN może zadziwiać, bowiem sąsiadujący około 20 km od Żagania Twardy Świętoszów musiał stawić czoła podobnej sytuacji. Dolnośląski Związek Piłki Nożnej poszedł na rękę klubowi ze Świętoszowa, który zmagał się z niedoborem piłkarzy przez sytuację na granicy Polski z Białorusią.

Co się dzieje obecnie z Czarnymi?

Wierni kibice, żaganianie, zawodnicy, i trenerzy wiedzą, że IV liga to nie jest spełnienie marzeń Czarnych Żagań. Klub dąży do powrotu w należyte miejsce, choć wie, że to niezwykle trudne zadanie. W styczniu 2025 roku doszło do wielu zmian strukturalnych, a tym samym pojawił się nowy zarząd. Prezesem został Dawid Jędrysek, który wraz ze swoimi współpracownikami ma przyczynić się do odbudowy wielkiej lokalnej marki. Czy ta misja zakończy się powodzeniem? Tego nie wie nikt, ale Czarni z pewnością będą o to walczyć.

fot. Facebook/MKS Czarni Żagań 1957