2025-08-15

Cuda na Kiju ; Piękna i zarazem smutna historia polskiego hokeja

Cuda na Kiju

Okładka Książki Piotra Chłystka Cuda na Kiju

Dziennikarz Przeglądu Sportowego Piotr Chłystek podjął się napisania historii polskiego hokeja. Książka „Cuda na Kiju” to wspaniała analiza długiej i pięknej, choć zarazem trudnej historii tego sportu w naszym kraju.

Wielki potencjał i Cuda na Kiju

Jak pisze autor od lat 20-tych hokej cieszył się u nas wielką popularnością. Miał szansę podobnie jak w Czechach stać się u nas sportem narodowym. Taką szansą dla dyscypliny były na przykład Mistrzostwa Świata w 1932 roku w Krynicy . Autor opisuje wspaniałą atmosferę, zachwyty nad doganiającą Zachód na wielu płaszczyznach Polską i dobry występ naszych hokejstów.

Również w okresie PRL nasi hokejści niejednokrotnie wznosili się na wyżyny. Wystarczy przypomnieć fenomenalny, wygrany mecz z ZSRR w 1976 roku. Było jeszcze zwycięstwo nad Czechosłowacją, czy świetny początek występu w Igrzyskach Calgary 1988. Hokej aż do drugiej dekady 21 wieku rozpalał u nas wyobraźnię i miał potencjał do wielkich sukcesów.

Zmarnowane możliwości

A jednak zawsze czegoś brakowało. Autor rzetelnie mierzy się z historią polskiego hokeja i pisze także o zmarnowanych szansach. Przed 2 Wojną Światową pogoń za czołówką pokrzyżował kryzys gospodarczy. Pokonywaliśmy ZSRR i Czechosłowację, ale spadaliśmy do Grupy B. W Calgary gdzie byliśmy fenomenalnie przygotowani, mogąc marzyć o medalu, wybuchła afera dopingowa.

Dlatego Piotr Chłystek przytacza kibicowskie powiedzienie „za słabu na grupę A, za silni na Grupę B”. Wiecznie tuż za czołówką, i wiecznie czegoś brakowało. Czy jest nadzieja na lepszą przyszłość?

Do czasów współczesnych

Autor zabiera nas w podróż od hokejowej prehistorii do czasów współczesnych. Pokazuje potencjał reprezentacji Roberta Kalabera mimo spadku do Dywizji 1 A. Pokazuje  również dopiero budujący się w Polsce hokej kobiecy.

I na koniec tej niezwykle wartościowej pozycji namawia do inwestowania w hokej. Finansowa zapaść, która nasiliła się po ograniczeniu finansowania przez Tauron nie może doprowadzić do krachu tego pięknego sportu. W wielu krajach hokej jest sportem numer dwa, warto w niego inwestować!