Legia Warszawa i Jagiellonia poznały swoich rywali w Lidze Konferencji!

Nie będzie polskiego starcia w 1/8 finału Ligi Konferencji. Legia Warszawa zmierzy się w tej fazie z norweskim Molde, z kolei Jagiellonia Białystok zagra z Cercle Brugge. Pierwsze mecze odbędą się 6 marca, rewanże zaś tydzień później.

Podopieczni Goncalo Feio zajęli siódme miejsce w fazie ligowej rozgrywek, dlatego ze spokojem czekali na swojego rywala w 1/8 finału. Przed losowaniem było jasne, że Legia Warszawa zmierzy się z Molde lub Jagiellonią Białystok. Okazało się, że Legioniści zmierzą się z norweską ekipą, z którą nieraz już rywalizowała w europejskich pucharach. W poprzednim sezonie Legia odpadła z Ligi Konferencji właśnie z Molde. Norwegowie wygrali oba spotkania w 1/16 finału LKE, 3:2 u siebie oraz 3:0 przy Łazienkowskiej 3. Legia Warszawa ma zatem wyśmienitą okazję do rewanżu! Pierwsze spotkanie Legia rozegra na wyjeździe, za to rewanż na własnym stadionie. Początek rundy wiosennej nie był dla nich udany, ale ostatnie zwycięstwo z Puszczą Niepołomice może być początkiem dobrej passy. Gdyby zespół ze stolicy Polski awansował do ćwierćfinału, jej rywalem byłaby tam londyńska Chelsea lub FC Kopenhaga. 

Jagiellonia Białystok o miejsce w 1/8 finału Ligi Konferencji musiała walczyć w barażach przeciwko TSC Backa Topola. Choć drużyna z Serbii długo stawiała opór w obu spotkaniach, to zakończyły się one zwycięstwami Mistrzów Polski 3:1. Zespół Adriana Siemieńca jest w ostatnich tygodniach na fali, o czym świadczą także ich wyniki w Ekstraklasie. Zwycięstwa z Motorem Lublin oraz Radomiakiem Radom pozwoliły Jagiellonii zrównać się punktowo z liderem tabeli, Lechem Poznań. W dwumeczu o awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy, Mistrzowie Polski zagrają z belgijskim Cercle Brugge. Pierwszy mecz zostanie rozegrany w Białymstoku. Tak samo jak Jagiellonia, Cercle po raz pierwszy w historii klubu zagrają na wiosnę w europejskich pucharach. W czwartej rundzie eliminacji Belgowie mierzyli się z Wisłą Kraków. W pierwszym meczu pokonali Białą Gwiazdę 6:1, ale w rewanżu już przegrali 1:4 i niewiele brakowało, aby stracili swoją ogromną zaliczkę. Ewentualny ćwierćfinał Jagiellonia rozegra z Realem Betis lub z Vitorią Guimaraes.