Przyjazd Realu Madryd na mecz do Arandiny to z pewnością historyczne wydarzenie dla małego klubu z okolic Burgos. Jak piłkarze i władze klubu wykorzystali wizytę gwiezdnych piłkarzy?.
Arandina w swojej historii nie grała wyżej niż w Segunda Division B, czyli na trzecim poziomie rozgrywkowym. Obecnie klub występuje w Terceta Division czyli na czwartym szczeblu. Jednak jest tam zdecydowanym lidrem. Co więcej pokonał spadkowicza z Primiera Division czyli Cadiz. Teraz na swojej drodze napotkał Real Madryt.

Prezes klubu Virginia Martinez nie ukrywała, że dla miasta to wydarzenie historyczne. Chodziło o promocję, odbudowę po stratach z okresu pandemii gdy klub tracił nie licznych i tak Socios (FB Arandiny obserwuje 4 tys fanów). Pamiętajmy, że w okresie Covid 19 futbol na tym szczeblu rozgrywkowym był w Hiszpanii zawieszony przez kilka miesięcy, a następnie kluby poniosły straty gdy mecze odbywały się przy pustych trybunach. Specjalnie na przyjazd Realu mieszczący 2.5 tysiąca widzów stadion, został powiększony o dwie prowizoryczne trybuny.
Trener Alex Izguierdo mówił, że jego zespół nie czuje presji. Oczywiście widzi ogromną, kolosalną przewagę Realu tak w zakresie umiejętności indywidualnych jak i drużynowych. Ale jego zespół miał postarać się znaleźć fazy meczu, w których nawiąże walkę.
I rzeczywiście pierwsza połowa była niesamowicie wyrównana. W ogóle nie czuć było respektu czwartoligowca dla Realu. Kluczowy był chyba moment na początku drugiej połowy gdy napastnik Arandiny zmarnował szansę na wyjście sam na sam. Od tej pory Real przejął kontrolę nad meczem i zdobył trzy bramki po strzałach Joselu, Brahima Diaza i Rodrygo. Arandina jednak cały czas próbowała atakować i w końcówce dopięła swego, gdy pod bramką po zespołowej akcji czwartoligowca pogubił się Nacho. Może szkoda, że nie trafił, któryś z piłkarzy Arandiny ale i tak bramka wywołała euforię na trybunach i wśród piłkarzy. Choć trener Izguierdo mówił, że fani przyjdą głównie dla Realu, pewnie po tak niesamowitym wieczorze część z nich częściej zajrzy na kameralny stadion.
A może klubem zainteresuje się jakiś poważny sponsor ; tak mecz kibicuje na FB jeden z anglojęzycznych użytkowników Ousman Bachar Adam „Big performance Arandina, hope see you in LaLiga competition next few seasons” („Wielki występ Arandina, miejmy nadzieję do zobaczenia w LaLiga już za kilka sezonów”).
More Stories
Ciprian Deac, czyli kilka słów o człowieku-instytucji.
Chelsea wygrywa Klubowe Mistrzostwa Świata 2025!
Legia z pierwszym trofeum w nowym sezonie. Debiutanckie zwycięstwo Edwarda Iordanescu na polskich boiskach.