2025-12-06

Nadchodzi olimpijski sezon skoków narciarskich 2025/2026

Nadchodzi

Foto: Skijumping

Nadchodzi sezon 2025/2026 w skokach narciarskich. To ostatnia zima Kamila Stocha, który żegna się z wielką karierą. W rywalizacji zobaczymy zarówno doświadczonych mistrzów, jak i młodych zawodników gotowych zaskoczyć świat. W artykule przyglądamy się kluczowym skoczkom, polskiej kadrze na start sezonu oraz najważniejszym obiektom, które mogą zdecydować o losach zimy olimpijskiej.

Rok podporządkowany olimpijskim marzeniom

Kalendarz Pucharu Świata został ustawiony tak, by umożliwić zawodnikom idealne przygotowanie do olimpijskiej rywalizacji. Sezon rozpocznie się 21 listopada w Lillehammer, gdzie skoczkowie od razu rozpoczną zmagania konkursem drużyn mieszanych. To nietypowe, symboliczne otwarcie, które podkreśla znaczenie rywalizacji zespołowej w sezonie olimpijskim. W kolejnych dwóch dniach odbędą się pierwsze konkursy indywidualne. To właśnie po tych zawodach będzie można ocenić, kto najlepiej przepracował lato i kto już na starcie jest gotowy do walki o najwyższe cele. Po Norwegii skoczkowie odwiedzą m.in. Falun, Rukę, Wisłę i Engelberg. Każdy z tych weekendów będzie nie tylko rywalizacją o punkty, ale też testem formy i sprzętu, bo surowsze niż dotychczas kontrole kombinezonów i nart sprawią, że margines błędu stanie się wyjątkowo mały.

Główne postacie nadchodzącej zimy

Rywalizacja w tym sezonie zapowiada się wyjątkowo szeroko i bardzo wymagająco. Dlatego wielu ekspertów przewiduje niezwykle intensywne miesiące. Daniel Tschofenig rozwija się konsekwentnie i bardzo dojrzale. Austriak potrafi łączyć precyzję z pewnością siebie. Dzięki temu coraz częściej wygrywa kluczowe pojedynki. Jego technika działa dobrze nawet przy trudnym wietrze. Wielu uważa, że właśnie on może dominować.

Stefan Kraft natomiast pozostaje skoczkiem niezwykle świadomym i doświadczonym. Jego przygotowania przebiegają zawsze bardzo spokojnie. Austriak wie, jak budować formę przez całą zimę. Często wykorzystuje drobne przewagi techniczne. Dzięki temu regularnie utrzymuje się w czołówce. Kraft chce jeszcze jednego wielkiego sukcesu. Z kolei Ryoyu Kobayashi zachwyca dynamiką oraz znakomitym wyczuciem progu. Jego styl jest efektowny, a jednocześnie bardzo skuteczny. Japończyk potrafi błyskawicznie znaleźć właściwy rytm. Dlatego bywa groźny w każdym konkursie. Gdy wszystko mu się zgrywa, skacze dalej niż rywale. Japonia liczy, że utrzyma tę dyspozycję. Słoweńcy natomiast pokazują niezwykle szeroką i bardzo wyrównaną drużynę. Ich technika jest dopracowana oraz powtarzalna na większości skoczni. Każdy zawodnik może zagrozić najlepszym. Dzięki temu Słowenia utrzymuje mocną pozycję w Pucharze Świata. W lotach często mają przewagę nad innymi. To sprawia, że znów mogą walczyć o medale.

Jednocześnie nadchodzący sezon przyniesie ważne pożegnania. Karierę kończy Kamil Stoch, absolutna legenda światowych skoków. Przez lata zachwycał elegancją, skutecznością i wielką determinacją. Dzięki niemu skoki stały się w Polsce ogromnie popularne. Jego ostatnia zima będzie miała wyjątkowy ciężar. Kibice chcą podziękować mu za całe dwie dekady emocji. Również Manuel Fettner kończy swoją długą i niezwykle wytrwałą karierę. Austriak zawsze imponował charakterem oraz spokojem. Z czasem stał się ważnym mentorem dla młodszych kolegów. Jego odejście zamyka ważny etap w austriackiej kadrze. To kolejny symboliczny moment tej zimy.

Ostatnia zima Kamila Stocha

W polskich skokach zaczyna się czas podsumowań. Kamil Stoch, postać większa niż jakikolwiek wynik czy medal, poinformował, że sezon 2025/2026 będzie jego ostatnim. Trzy złote medale olimpijskie, triumfy w Turnieju Czterech Skoczni, zwycięstwa w Pucharze Świata – to imponująca wyliczanka, ale jeszcze bardziej imponujące jest to, że przez dwie dekady Stoch był wzorem konsekwencji, kultury pracy i sportowej elegancji. Ta zima nie będzie dla niego jedynie pożegnaniem. To próba dopisania ostatniego rozdziału w sposób, który odpowiada jego charakterowi: spokojnie, bez fajerwerków wymykających się spod kontroli, ale z wiarą, że sport potrafi jeszcze podarować mu kilka pięknych chwil.

Kadra Polski na inaugurację Pucharu Świata

Na pierwsze zawody w Lillehammer trener Maciej Maciusiak zabrał sześciu zawodników. W składzie znalazł się Kamil Stoch, który rozpoczyna swój ostatni sezon. Obok niego pojadą doświadczeni Piotr Żyła i Dawid Kubacki. W drużynie są też Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł, a młody Kacper Tomasiak otrzyma swoją szansę.

Predazzo – najważniejsza skocznia sezonu

Predazzo, położone w malowniczym Val di Fiemme, to miejsce, które w sezonie olimpijskim będzie miało kluczowe znaczenie. Ale skocznia ta słynie z tego, że wygrywają na niej zawodnicy najlepiej panujący nad techniką i powtarzalnością, niekoniecznie ci, którzy skaczą najdalej przy wietrznych warunkach. To zapowiada konkursy pełne niespodzianek – szczególnie, że duże imprezy często rządzą się własnymi prawami.