Polacy znów bez złota! 

Dziś w deszczowym Toruniu odbyły się zawody Speedway od Nations. Po wczorajszym dosyć niespodziewanym zwycięstwie Niemiec w tym cylku dla juniorów, wszyscy tym bardziej oczekiwali niespodzianek i ciekawych rozstrzygnięć.

Zawody nie należały do najbardziej fascynujących. Choć niektóre biegi były bardzo ciekawe i zacięte, zwłaszcza te, które decydowały o najważniejszych rozstrzygnięciach.

Czechy

Bardzo dużo defektów, bo aż 3 zanotowali Czesi (w tym 2 Adama Bednara), było to dość przykre, ponieważ zawodnicy tracili bardzo cenne punkty dla swojej reprezentacji. Ostatecznie południowi sąsiedzi Polski byli ostatni zdobywając 14 punktów.

Łotwa

Na 6 miejscu skończyli Łotysze, którzy zdobywali punkty głównie za sprawą swojego lidera Andrzeja Lebiediewa, który zdobył większość oczek dla swojego teamu (14), do tej puli dołożył się również Daniił Kołodinski (4). Lebiediew przez większość zawodów straszył liderów, nawet przywiózł ich za swoimi plecami. W ostatnim biegu Łotyszy nie widzieliśmy już zawodnika Stali Gorzów, za niego jechali jego dwaj koledzy z narodowej drużyny.

Szwecja

Dosyć dobrze spisywali się również Szwedzi. A to za sprawą popularnego Fast Frediego, który dziś naprawdę brylował. Lindgren miał dość ciężki sezon, lecz to nie przeszkodziło w znakomitym występie na Motoarenie. Do dorobku drużyny dołożył się już gorzej dysponowany Jacob Thorssell, lecz pomógł on 2 razy wygrać 7:2 swojej reprezentacji. Ostatecznie reprezentacja Szwecji zdobyła 27 punktów (Lindgren-21, Thorssell- 6).

Wielka Brytania

Na 4 pozycji dość rozczarowująco skończyli Brytyjczycy. Większość oczekiwała od duetu Lambert- Bewley medlu. Niestety, dla sympatyków tej reprezentacji zawodnicy nie spisywali się dziś najlepiej. Podczas biegu z Polakami na tor upadł Dan, wykluczyło go to na kolejny bieg, za niego jechał rezerwowy Tom Brennan, który zdołał zdobyć w swoim jedynym starcie 2 punkty. Brytyjczycy uzbierali 24 oczka i usytuowali się tuż za podium (Lambert- 16, Bewley- 6, Brennan- 2).

Dania

Duńczycy zdobyli brązowy medal. Choć nie obyło się bez kontrowersji. Przez całe zawody para Madsen- MJJ, jechała naprawdę dobre zawody. Czerowno- biali wygrywali swoje biegi 6:3, nawet 7:2, lecz zdążyła się też porażka. Reprezentacja jechała równo, dało im to awans do biegu o złoty medal. Ciekawa sytuacja miała miejsce przed tym biegiem, gdy trener Nicki Pedersen, ustawił na polach swoich zawodników. Jego podopieczni byli dość zszokowani decyzją arbitra. Bieg ruszył, lecz na tor po kontakcie z Leonem Madsenem upadł Patryk Dudek. Z powtórki został wykluczony zawodnik Falubazu, a więc jeśli Polacy dojechali by do mety awansują do biegu finałowego. A więc Duńczykom został brązowy krążek. (Madsen- 18, Michael Jepsen Jensen-20)

Polska

Polacy przez prawie cały turniej prawdziwi w klasyfikacji generalnej, dopiero w poniedziałek ostatnich biegach rundy zasadniczej nasi rodacy spadli i musieli walczyć z Duńczykami o bieg finałowy. Polacy jechali w tych zawodach bardzo dobrze, niestety w decydujących biegach nie dawaliśmy sobie tak dobrze rady. Bardzo ładny obrazek mogliśmy oglądać po upadku Dudka, kiedy to prawie całą drużyna przyszła pomagać przy naprawie motocykla zawodnika Apatora. Ostatecznie Polacy przegrali w swoim najważniejszym biegu z Australijczykami dość znacznie. Dało to Polsce kolejny srebrny medal, co nie jest szczytami naszych marzeń, ponieważ od początku istotnie cylku nie możemy wygrać upragnionego złotego krążka. (Zmarzlik- 22, Dudek-20)

Australia

Najlepiej na deszczowej Motoarenie poradzili sobie Austalijczycy. Po pierwszym przegranym biegu, Kangury do końca nie oddały za wygraną i każdy kolejny bieg wygrywali w stosunku 7:2. Tego dnia poprostu byli najlepsi, a dorównać umili im tylko Polacy podczas 2 biegu tych zawodów. Żużlowcy zza Oceanu zdobywali punkty bardzo umiejętnie i konsekwentnie, co mogło być kluczem do ich zwycięstwa. (Kurtz- 24, J. Holder- 20).