Transfer z Andory oznaką regresu rumuńskiego futbolu?

Petrolul Ploiesti sprowadził z zespołu mistrza Andory, Inter Club d’Escaldes 27-letniego napastnika Rafaela Baldresa Hermanna znanego jako „Raphinha”. Zawodnik ten seryjnie zdobywał gole w swojej lidze, zdążył się też pokazać w europejskich pucharach, jednak rumuńskie media są rozczarowane na podstawie tego transferu poziomem pozyskiwanych do Superligi piłkarzy.

Fot. Oficjalny profil Petrolulu na FB.

Serwis „Sport.ro” taką oto laurkę wystawił napastnikowi oraz Petrolulowi. – Mamy coraz słabszą ligę – czytamy. – Kiedy widzimy jak drużyny, które tu grają, „wzmacniają się”, zdajemy sobie sprawę dlaczego. Upadek rumuńskiej piłki nożnej zdaje się nie mieć końca. Dziś wieczorem Petrolulowi udało się pokazać nam jak bardzo się pogorszyliśmy, sprowadzając piłkarza z… Andory.

27-latek miał w tym sezonie okazję pokazać się na tle rumuńskiego zespołu. Zdobył gola w dwumeczu z FCSB w ramach eliminacji do Ligi Mistrzów. Chociaż jego drużyna ostatecznie nie sprostała „Ros-albastrii”, to napędziła sporo strachu faworytowi (1:3, 2:1). „Rafinha” zdołał także strzelić dwie bramki Olimpiji Ljubljanie w kwalifikacjach do Ligi Konferencji.

Były już snajper Inter d’Escaldes w poprzednim sezonie zdobył w 38 meczach 17 goli. Świętował ze swoim zespołem mistrzostwo i puchar kraju. Jest on wychowankiem Espanyolu Barcelona, a przed podbojem Andory tułał się po niższych ligach w Hiszpanii. Być może 27-latek w jakimś sensie odczaruje drużynę Petrolulu, która słabo weszła w sezon – 1 zwycięstwo w 6 spotkaniach.

Na pewno jedno miejsce w ataku jest zarezerwowane dla Gheorghe Grozava, który dosyć regularnie trafia do siatki. Pozostali napastnicy nie są tacy skuteczni.