Klub Piotra Parzyszka zadebiutuje w fazie ligowej europejskich pucharów

Kuopion Palloseura pokonał u siebie 1:0 RFS Rygę i przypieczętował awans do IV rundy eliminacji Ligi Europy. Tym samym KuPs zagwarantował sobie udział w fazie ligowej jednego z europejskich pucharów.

Fińskie miasto Kuopio znane jest głównie widzom skoków narciarskich. Tamtejsza skocznia wielokrotnie gościła zawody Pucharu Świata. Teraz jednak to miasto poznają także piłkarscy fani, gdyż na jesieni zagoszczą tam europejskie puchary. W minionym roku KuPs został po raz siódmy Mistrzem Finlandii, więc podchodził już do łatwiejszej ścieżki kwalifikacyjnej. Na początku gry o Ligę Mistrzów wygrał 1:0 w dwumeczu z mołdawskim Milsami Orhei. Potem lepszy okazał się Kajrat Ałmaty, toteż KuPs spadł do gry o Ligę Europy. W pierwszym meczu, rozgrywanym w Rydze, Jakko Oksanen i Mohamed Toure szybko wyprowadzili KuPs na dwubramkowe prowadzenie. Po przerwie RFS nadrobił część strat, lecz i tak w rewanżu musiał gonić wynik. KuPs oddał w nim inicjatywę rywalom, ale wyprowadził jeden zabójczy cios. W 49 minucie spotkania gola na wagę historycznego sukcesu zdobył Petteri Pennanen.

W trakcie letniego okienka transferowego opisywany klub zasilił Piotr Parzyszek. Były napastnik Pogoni Szczecin czy Piasta Gliwice trafił do Kuopio z RWDM Bruksela grającego na drugim szczeblu belgijskich rozgrywek. Jak na razie Parzyszek występuje tylko w końcówkach spotkań, jednak zbiera pozytywne oceny. W meczu ligowym przeciwko KTP, rozegranym między starciami z RFS Ryga, polski napastnik zaliczył asystę.

W ostatnim z eliminacyjnych starć Kuopion Palloseura zmierzy się z duńskim Midtjylland. Jego zwycięzca wystąpi w fazie ligowej Ligi Europy, zaś przegrany – w Lidze Konferencji. Nawet te drugie rozgrywki byłyby satysfakcjonujące dla kibiców żółto-czarnych, gdyż KuPs jeszcze nigdy nie zaszedł tak daleko na arenie międzynarodowej. Do tej pory najlepszym wynikiem była IV runda eliminacji Ligi Konferencji w sezonie 2021/22. Lepszy w dwumeczu o awans okazał się jednak wtedy Union Berlin. Dwa lata wcześniej z kolei KuPs przegrał 0:1 z Legią Warszawa. Jedynego gola w tym dwumeczu II rundy el. Ligi Europy zdobył Mateusz Wieteska.