2025-08-15

Podsumowanie 4. kolejki play offów w Superlidze

Czwartą kolejkę play offów w Rumunii można nazwać kolejką przełamań. W grupie spadkowej długie serie meczów bez wygranej przerwały zespołu Farulu Konstanca i Unirei Slobozia, za to pierwsze zwycięstwo w grupie mistrzowskiej zanotowało Dinamo Bukareszt. W najciekawszym spotkaniu trzeci CSU Craiova zremisował bezbramkowo z liderem tabeli FCSB.

Fot. Oficjalny profil rozgrywek na FB. 

Grupa spadkowa
Gloria Buzau
przeplata zwycięstwa porażkami, wcześniej wyłącznie przegrywała, w związku z czym zamyka tabelę z siedmioma punktami straty do bezpiecznego miejsca. W ostatnim meczu beniaminek doznał porażki 0:1 z Poli Iasi. Zwycięski zespół w ramach play offów w czterech spotkaniach zdobył 10 punktów i na razie może czuć się bezpieczny.

Fantastyczny gol z dystansu Ianisa Stoicy uratował FC Hermannstadt remis 1:1 z Petrolulem Ploiesti. Drużyna uzdolnionego napastnika z przeszłością w FCSB nadal jest liderem grupy spadkowej, natomiast podopieczni Adriana Mutu po trzech meczach bez porażki znajdują się w ścisłej czołówce.

Po 6 spotkaniach bez wygranej w końcu przełamał się Farul Konstanca. Podopieczni Gheorghe Hagiego pokonali 4:1 Sepsi i wykaraskali się ze strefy spadkowej. Jak zwykle, klasą sam dla siebie był Denis Alibec, który strzelił bramkę i dodatkowo zanotował dwie asysty. Doświadczony napastnik ma już na koncie 8 goli i 9 decydujących podań. Sepsi prowadzone przez Dorinela Munteanu spisuje się fatalnie, ma za sobą pięć porażek z rzędu i okupuje strefę barażową.

Unirea Slobozia zwyciężyła po raz pierwszy od 11 kolejek. Beniaminek wygrał 2:1 z UTA Arad i opuścił tym samym ostatnie miejsce. Jednego z goli dla Unirei zdobył Jakub Vojtus, były zawodnik m. in. GKS Tychy czy Miedzi Legnica, ale także choćby Rapidu Bukareszt oraz CFR Cluj. „Stara Dama” ma tylko punkt przewagi nad strefą barażową.

Otelul Galati zanotował trzecią kolejną wygraną, pokonując 1:0 FC Botosani. Dzięki temu klub z Gałacza jest już wiceliderem grupy spadkowej. Z kolei Botosani po dwóch porażkach wrócił do strefy zagrożonej degradacją.

Grupa mistrzowska
Pierwsze zwycięstwo Dinama Bukareszt w play offach. „Czerwone Psy” pokonały 4:2 Universitateę Cluj, a bohaterem spotkania został Stipe Perica, autor 2 goli. Przy okazji trzynaste trafienie zanotował w barwach Dinama Astrit Selmani. Natomiast zespół prowadzony przez Ioana Ovidiu Sabau w czterech spotkaniach ugrał zaledwie trzy punkty. Perica po tym meczu został uznany za Piłkarza Kolejki.

W teoretycznym hicie czwartej serii Craiova podzieliła się punktami z FCSB (0:0). Mistrzowie kraju zachowali pozycję lidera, ale remis zawdzięczają głównie swojemu bramkarzowi Stefanowi Tarnovanu. Podopieczni Mirela Radoiego są na trzecim miejscu, jednak w wyścigu o tytuł potrzebują zwycięstw, a dwóch ostatnich pojedynków nie wygrali.

Liderem mógł zostać CFR Cluj, lecz nie pokonał u siebie Rapidu Bukareszt, pomimo szybko objętego prowadzenia. Przy golu na 1:1 dla stołecznego zespołu asystował Claudiu Petrila, który ma na koncie już siedem goli i dziesięć podań otwierających kolegom drogę do bramki. Rapid jest ostatni w grupie mistrzowskiej. Podopieczni Mariusa Sumudicy co prawda mają tylko jedną porażkę na koncie, ale też zaledwie jedną wygraną. CFR jest drugi, a w najbliższej kolejce zagra w stolicy z FCSB.