2025-08-15

Żużlowcy Motoru Lublin górą w niedzielnych turniejach

Żużlowe zmagania w Polsce wskakują na coraz wyższe obroty. Miniony weekend przyniósł kibicom sporą dawkę emocji. W piątkowy wieczór w Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi rozegranych w Łodzi najlepszy okazał się Michael Jepsen Jensen. Z kolei w sobotę w Grudziądzu po Mistrzostwo Polski Par Klubowych sięgnął Motor Lublin reprezentowany przez Bartosza Zmarzlika, Dominika Kuberę i Wiktora Przyjemskiego. Lubelskie trio nie świętowało jednak tego sukcesu zbyt długo, ponieważ nazajutrz czekały ich kolejne zawody.

 

Dominik Kubera triumfuje w Memoriale Alfreda Smoczyka

Do Leszna przybyło wielu uznanych ligowców. Każdy z nich chciał jak najlepiej pokazać się w turnieju upamiętniającym Alfreda Smoczyka- legendę miejscowej Unii. Po pierwszej serii zawodów na czele stawki z trójkami plasowali się Dominik Kubera, Gleb Czugunow, Nazar Parnicki i Janusz Kołodziej. Cała czwórka pozostawała w grze o pierwsze miejsce do samego końca, a kroku dotrzymywał im jeszcze Nicolai Klindt. Na początku doświadczony Duńczyk uległ Kołodziejowi i młodziutkiemu Kacprowi Manii, lecz później był bezbłędny. Równie dobrą formę zaprezentował Kubera, który również zgromadził 13 punktów w 5 wyścigach.

Do rozstrzygnięcia remisu potrzebne było rozegranie biegu dodatkowego, w którym zgodnie z przewidywaniami zwyciężył leszczynianin jeżdżący obecnie w Motorze Lublin. Mimo tego Klindt zdecydowanie nie ma czego się wstydzić. 36-latek związany kontraktem warszawskim z TŻ Ostrovią pokazał, że kluby z zaplecza Ekstraligi powinny się mocniej zainteresować jego osobą. W końcu przez lata pozostawał solidnym pierwszoligowcem i jak widać jego forma wcale nie spadła. Podium uzupełnił Nazar Parnicki. Nadzieja ukraińskiego żużla nie po raz pierwszy udowodnił, że jest jednym z ciekawszych zawodników na polskich torach. Bardzo możliwe, że sympatycy Unii Leszno w nadchodzących rozgrywkach 2. Ekstraligi będą mieć z niego sporą pociechę. 

 

Wyniki Memoriału Alfreda Smoczyka w Lesznie:

1. Dominik Kubera (3,2,2,3,3) 13+3

2. Nicolai Klindt (1,3,3,3,3) 13+2

3. Nazar Parnicki (3,3,3,1,2) 12

4. Gleb Czugunow (3,3,3,2,0) 11

5. Janusz Kołodziej (3,1,1,3,1) 9

6. Kacper Woryna (2,1,2,3,1) 9

7. Josh Pickering (1,2,2,2,2) 9

8. Antoni Mencel (0,2,2,1,3) 8

9. Ben Cook (0,3,1,2,2) 8

10. Jaimon Lidsey (1,2,1,0,3) 7

11. Grzegorz Zengota (2,0,3,0,1) 6

12. Kacper Mania (2,1,0,2,0) 5

13. Mads Hansen (2,1,D,1,1) 5

14. Bartosz Smektała (0,0,0,0,2) 2

15. Jakub Miśkowiak (1,0,1,D,0) 2

16. Mateusz Cierniak (W,0,D,1,0) 1

R1. Emil Konieczny NS

R2. Marcel Juskowiak NS

 

Bartosz Zmarzlik królem polskiego speedwaya

W Gnieźnie z kolei miał miejsce Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego. Lokalizacja nie jest przypadkowa, gdyż miasto, które reprezentuje startujący w KLŻ Start, cieszy się mianem pierwszej stolicy Polski. Jak co roku do walki o koronę stanęło wielu utytułowanych żużlowców i nie zabrakło też jeźdźców, którzy wciąż mają wiele do udowodnienia. W finale zmagań znaleźli się przedstawiciele pierwszej grupy. Byli nimi Bartosz Zmarzlik, Andrzej Lebiediew oraz Jason Doyle i Artiom Łaguta, którzy w barażu rozprawili się z Fredrikiem Lindgrenem i Robertem Chmielem. Z najważniejszego pojedynku zwycięsko wyszedł pięciokrotny mistrz świata. Po nim linię mety przekroczyli kolejno Rosjanin z polskim paszportem i Łotysz. Ogromnego pecha miał Australijczyk, który zaliczył defekt w momencie, gdy znajdował się tuż za plecami Zmarzlika.

As lubelskiego Motoru przypomniał fanom, że żużlowy świat należy właśnie do niego. Dowodem na to jest korona, która znalazła się na jego głowie w trakcie ceremonii dekoracji. Jak zwykle równą i wysoką dyspozycję pokazał Łaguta. To samo można powiedzieć o Doylu i Lebiediewie, którzy mimo przedsezonowych wątpliwości ze strony niektórych kibiców zaprezentowali się ze świetnej strony. Na wyróżnienie zasłużył także Kevin Fajfer. Gnieźnianin godnie bronił honoru gospodarzy i dał się we znaki kilku gwiazdom. Równie dobrze wygląda wynik Roberta Chmiela, który ku zdumieniu obserwatorów zawodów prawie wywalczył awans do finału.

To tylko przedsmak tego, co czeka nas w najbliższy weekend. Wtedy to nastąpi długo wyczekiwany powrót do ligowych zmagań. Miejmy nadzieję, że one również przyniosą kilka niespodzianek. 

 

Wyniki Turnieju o Koronę Bolesława Chrobrego w Gnieźnie:

1. Bartosz Zmarzlik (3,3,1,3,3,3) 16

2. Artiom Łaguta (3,0,3,3,1,2) 12 (2. miejsce w biegu barażowym)

3. Andrzej Lebiediew (3,3,3,2,1,1) 13

4. Jason Doyle (1,2,2,3,3,D) 11 (1. miejsce w biegu barażowym)

5. Fredrik Lindgren (1,1,3,3,2) 10 (3. miejsce w biegu barażowym)

6. Robert Chmiel (3,3,0,1,2) 9 (4. miejsce w biegu barażowym)

7. Kevin Fajfer (2,1,3,2,1) 9

8. Wiktor Przyjemski (2,0,1,1,3) 7

9. Wadim Tarasienko (1,2,2,2,0) 7

10. Jack Holder (1,2,2,0,2) 7

11. Casper Henriksson (0,3,2,1,0) 6

12. Piotr Pawlicki (2,1,0,0,3) 6

13. Patryk Dudek (2,1,0,0,2) 5

14. Adam Ellis (0,2,1,2,0) 5

15. Oskar Fajfer (0,0,1,0,1) 2

16. Oliver Berntzon (0,0,0,1,0) 1

R1. Patryk Budniak NS